Szczepienia działają (a te wykresy to potwierdzają)

Bazując na danych z Izraela, można dojść do optymistycznych wniosków — szczepienia działają. Hospitalizacje osób po 60 r.ż. spadają dużo szybciej niż w przypadku osób młodszych. Dzięki stronie Our World in Data możemy przyjrzeć się wpływowi szczepień na epidemię w kraju.

Mieszkańcy Izraela chętnie się szczepią

Według najnowszych danych (stan na 26.02) w Izraelu obie dawki szczepionki otrzymało już ponad 38% populacji kraju, ale w przypadku osób po 60 roku życia to aż 80%. Pierwszą dawkę otrzymało aż 90% seniorów. Progresję szczepień (z rozróżnieniem na pierwszą i drugą dawkę oraz wiek) pokazuje poniższy wykres.

Zobacz także: Szczepienia na COVID. Duży odsetek Polaków nie chce się szczepić

Szczepienia działają

Jeżeli przyjrzymy się temu, jak prezentowały się nowe hospitalizacje z powodu ciężkiego przechodzenia COVID, to trudno nie zobaczyć tam wpływu szczepień. Jeszcze 15 stycznia aż 75% wszystkich nowych hospitalizacji obejmowało osoby po 60 roku życia. Dziś to już tylko połowa wszystkich przypadków. Liczba nowych hospitalizacji spadła z 700 tygodniowo w połowie stycznia, do 250 obecnie. Co ciekawe w młodszej grupie (gdzie wyszczepienie jest na dużo niższym poziomie) liczba nowych hospitalizacji jest na tym samym poziomie co półtorej miesiąca temu (233 vs 236). To dobitnie pokazuje, że masowe szczepienia mogą skutecznie zmniejszyć obciążenie systemu ochrony zdrowia w kraju.

Zobacz także: Francja: Bez dowodu szczepienia nie wejdziesz do samolotu i pociągu

Izrael może szczepić ludność w takim tempie dlatego, że ma szerszy dostęp do szczepionek niż inne kraje. Wynika to z faktu, że zapłacił on za każdą dawkę szczepionki aż o 30% więcej niż UE czy USA. Dodatkowo amerykańska firma Pfizer zgodziła się wysłać kilka milionów dodatkowych dawek do Izraela, ponieważ ma on – według słów Netanjahu – służyć jako „modelowy kraj”, przekazując dane statystyczne dotyczące skuteczności szczepionki. Dzięki temu, to właśnie Izrael otrzymał dużo większe dostawy niż inne państwa.

Radosław Ditrich

Czwarta fala zaczyna się rozpędzać, a szczepienia zwalniają