Uncategorized

Etiopia mierzy się z rekordową inflacją. We wrześniu była powyżej 30%

Centralna Agencja Statystyczna Etiopii opublikowała najnowsze dane dotyczące poziomu inflacji. Pomimo prób uregulowania sytuacji finansowej, Etiopia mierzy się z rekordową inflacją, która we wrześniu osiągnęła swój rekord. 


 Z czego wynikają problemy Etiopii?

Jak podaje agencja Reuters, we wrześniu etiopska stopa inflacji wzrosła do 34,8%, w porównaniu z 30,4% w sierpniu. Natomiast inflacja artykułów spożywczych osiągnęła we wrześniu rekordowy poziom 42%. Kolejny wzrost nastąpił pomimo prób kontroli presji inflacyjnej poprzez działania administracyjne (wprowadzenie tymczasowego pułapu cenowego na artykuły spożywcze czy kwartalnego zakazu podwyżek czynszu przez właścicieli nieruchomości). Kryzys w Etiopii przybrał na sile w zeszłym roku, gdy na Północy kraju wybuchł konflikt pomiędzy rządem federalnym a siłami sprzymierzonymi z Ludowym Frontem Wyzwolenia Tigray (TPLF). Sytuacja staje się coraz poważniejsza ze względu na suszę w regionie Afryki Wschodniej. 

Etiopia mierzy się z rekordową inflacją

W zeszłym tygodniu S&P obniżył rating Etiopii do „CCC” z „CCC+” motywując swoją decyzję tym, że niepewna sytuacja polityczna oraz konflikty wewnętrzne zwiększają prawdopodobieństwo niewypłacalności kraju. Konflikt zbrojny w północnej części kraju kosztował Etiopię 2,5 miliarda dolarów. Indeks towarów i usług rośnie nieustannie od lutego 2019 roku. Obecnie nawet osobom należącym do klasy średniej trudno kupić podstawowe produkty. Główną przyczyną wzrostu inflacji jest brak zagregowanej podaży z sektora rolnego, kręgosłupa gospodarki narodowej. Rolnicy często dołączają do walczących oddziałów, przez co niedobory zaopatrzenia coraz bardziej się pogłębiają. 

Etiopia była krajem rolniczym. Obecnie jednak kryzys wewnątrz kraju przyczynił się do zerwania łańcuchów dostaw, windując ceny podstawowych artykułów. Jeśli konflikt nie zostanie załagodzony, kryzys humanitarny oraz problemy społeczne będą się pogłębiać. Inwestorzy unikają inwestowania, a więc kraj nie może się rozwijać. Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) do Etiopii osiągnął 3,9 miliarda dolarów w niedawno zakończonym roku podatkowym 2020/21. Jednak jeśli walki będą trwać, inwestorzy zrezygnują z realizacji projektów. Północ Etiopii to także region turystyczny, odwiedzany przez turystów z Zachodu. Pandemia odbiła się negatywnie na branży, jednak konflikt zbrojny doprowadzi do jej całkowitej destrukcji. 

Zobacz także: Europa i Afryka muszą odejść od relacji darczyńca-odbiorca

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker