Inflacja w Czechach: analitycy obawiają się, że będzie ona dwucyfrowa

Inflacja w Czechach przyśpieszyła w ubiegłorocznym grudniu. Co więcej, analitycy przewidują, że w 2022 roku wzrośnie ona jeszcze bardziej. Według ekspertów, w tym tych pracujących w tamtejszym banku centralnym, nie można wykluczyć, że wzrost cen w Czechach w pierwszych miesiącach bieżącego roku osiągnie dwucyfrowe wartości.
Inflacja w Czechach przyśpiesza — może być nawet dwucyfrowa!
Jak podał w środę czeski urząd statystyczny, wzrost cen na terenie tego kraju w grudniu wyniósł 0,4 proc. m/m i 6,6 proc. r/r. Jak zauważają analitycy z PKO Research na swoim Twitterze, za przyśpieszenie inflacji w Czechach we wspomnianym miesiącu odpowiada głównie drożejąca żywność. Choć, jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, w 2021 roku w Czechach drożały dobra należące do wielu, różnych kategorii. Choćby znacznie wzrosły ceny transportu i użytkowania mieszkania.
Jednakże jak informuje Bloomberg, analitycy obawiają się, że inflacja w Czechach jeszcze bardziej przyśpieszy w 2022 roku. Ostatnio tamtejszy bank centralny podał, że jego ostatnie „robocze szacunki” przewidują, że inflacja w styczniu wyniesie ok. 9 proc. Choć zaznaczył on, że nie może całkowicie wykluczyć, że wzrost cen osiągnie dwucyfrowe wartości przez kilka pierwszych miesięcy bieżącego roku.
Zobacz także: Wzrost PKB Polski będzie bazował na konsumpcji. Czech na inwestycjach
Czeski bank centralny podnosi stopy procentowe
Co więcej, inflacja w Czechach będzie rosnąć, pomimo tego, że tamtejszy bank centralny podniósł stopy procentowe stosunkowo wcześnie na tle Europy. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie, zaczął on to robić w tym samym momencie co węgierski bank centralny i kilka miesięcy wcześniej niż ten polski. Choć warto zaznaczyć, że w ostatnich miesiącach Czesi podnoszą stopy procentowe znacznie mocniej niż Węgrzy. Choćby na ostatnim posiedzeniu CNB, czescy bankierzy zdecydowali o podniesieniu stóp procentowych z 2,75% do 3,75%, co tamtejsi analitycy określi dość drastycznym i niespodziewanym krokiem.
Wydawać się może zastanawiające, dlaczego, pomimo stosunkowo szybkiej reakcji czeskiego banku centralnego, analitycy przewidują, że inflacja w Czechach może osiągnąć dwucyfrowe wartości. Jednakże, jak zaznaczają eksperci tamtejszego banku centralnego, podniesienie stóp procentowych nie jest w stanie spowolnić wzrostu cen w krótkim okresie, gdyż ten jest spowodowany głównie przez rosnące ceny surowców i żywności oraz problemy z łańcuchami dostaw. Według nich skutki podniesienia stóp procentowych będą widoczne dopiero w następnych latach.
Zobacz także: Czeski Bank Centralny poszedł na całość. NBP nie powinien iść jego śladem