Krach walutowy w Rosji! Ludzie masowo wypłacają pieniądze z bankomatów

Po ogłoszeniu sankcji przez państwa Zachodu Rosja zmaga się z problemami na rynku walutowym. W poniedziałek rano kurs rubla spadł do rekordowo niskiego poziomu. W ciągu zaledwie jednego weekendu rubel osłabł o 100%, co wskazuje na to, że krach walutowy w Rosji jest coraz bliżej.
Krach walutowy w Rosji skutkiem zachodnich sankcji?
Na sankcje nałożone przez Zachód złożyło się m.in. zamrożenie aktywów banku centralnego czy odcięcie banków rosyjskich od systemu SWIFT. Handel na giełdzie nie zostanie otwarty do godziny 15.00 czasu moskiewskiego, a więc do 13.00 czasu polskiego. Przed 8.00 (polskiego czasu) bank centralny zdecydował się na podniesienie stóp procentowych (w przypadku stawki referencyjnej wzrost z 9,5% do 20%). Zawieszone zostały również transakcje typu repo (z przyrzeczeniem odkupu).
Wczoraj rosyjski bank Tinkoff oferował wymianę rubli na dolary po kursie 171 rubli za dolara. Przed nałożeniem europejsko-amerykańskich sankcji było to 83.
Russian bank Tinkoff now offering to exchange rubles for dollars at a rate of 171 rubles per dollar. It was 83 before the European/US announcement about targeting the Russian central bank. Currency market formally opens tomorrow. This is brutal. pic.twitter.com/NsTBI4tvTZ
— Paul Sonne (@PaulSonne) February 27, 2022
Ranem doszło do historycznie wysokiej deprecjacji rubla. Kurs dolara amerykańskiego do rubla wzrósł o prawie 30%. W skali jednego dnia to większe spadki niż w latach 90. XX wieku, gdy ogłoszono bankructwo Rosji. To historyczny spadek i początek problemów rosyjskiej gospodarki. Drugi co do wielkości komercyjny bank w Rosji, VTB podniósł oprocentowanie kredytów hipotecznych o 4 pkt. proc., do 15,3%.
Zobacz także: PKO BP i inne polskie banki wspierają Ukrainę
Główny ekonomista Instytutu Polityki Publicznej i Zarządzania na Uniwersytecie Technologicznym w Sydney, powiedział w serwisie Al Jazeera:
Po otwarciu biznesu we Władywostoku nikt na świecie nie będzie chciał kupować rubli, nawet Centralny Bank Rosji.
Ludzie masowo ruszyli po gotówkę
W zeszłym tygodniu rubel został wsparty przez interwencję banku centralnego na rynku walutowym. Doszło do tego pierwszy raz od aneksji Krymu w 2014 roku. Pogrom rubla zbiegł się ze zdjęciami satelitarnymi, które uchwyciły poruszanie się kilkukilometrowej kolumny wojskowej w kierunku Kijowa.
Jednak już w weekend Rosjanie masowo ruszyli do bankomatów w celu wypłacenia gotówki. W kraju oczekiwane są dalsze spadki wywołane wycofywaniem się zagranicznych inwestorów z rynku. Rubel będzie gwałtownie tracił, rezerwy banku mogą się okazać niewystarczające do jego obrony. Przewidywany jest również wzrost inflacji. Od początku tego roku rubel spadł o 40%.
В Москве и других городах России перед банкоматами собираются огромные очереди. Фото сделано в 5 часов утра. pic.twitter.com/lpSrIM4Ao9
— Oles Filonenko 🤷🏼♂️ (@taxfreelt) February 27, 2022
Zobacz także: Koleje Białoruskie zaatakowane przez hakerów z grupy Anonymous!
Rynek obawia się gwałtownej reakcji ze strony Rosji, a więc wstrzymania dostaw surowców do Europy. Zachód jest w 40% zależny od dostaw gazu. Ponadto odcięcie Moskwy od systemu SWIFT rodzi obawy związane z możliwością szybkiego rozliczania transakcji handlowych. Według raportu dziennego analityków mBanku:
Aktywne włączenie się Europy do sankcji oraz przeniesienie ciężaru ich eskalacji z flanki wschodniej do Europy Zachodniej (i kluczowe: Niemiec) powinno zmniejszać regionalne ryzyko walutowe (zwiększenie potencjału militarnego Europy, zwiększenie determinacji NATO).
Niemiecka reakcja na konflikt na Ukrainie – zwrot o 180 stopni!