Europa

Ukraina w UE? Prezydent Zełenski podpisał wniosek o przyjęcie

Ukraina w UE to jak na razie pieśń przyszłości, jednak jak się okazuje coraz mniej odległej. W poniedziałek 28 lutego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski  podpisał wniosek o przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej. Jak można przeczytać w komunikacie pod wnioskiem podpisali się także przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk i premier Denys Szmyhal.

Ukraińcy już dawno udowodnili, że wszyscy stanowimy integralną część wspólnoty europejskiej. Nadszedł czas, żeby przelać to na papier. Ukraina ubiega się o członkostwo w ramach specjalnej procedury. Jesteśmy wdzięczni naszym partnerom za ich wsparcie i szybkie decyzje” – można przeczytać w oświadczeniue premiera Ukrainy.

Ukraina w Unii Europejskiej

Ukraina w UE. Przyjęcie w trybie przyspieszonym

Ukraina miałaby zostać przyjęta do UE w trybie przyspieszonym. Debatę na ten temat rozpoczęła Polska, która zaproponowała przyjęcie Ukrainy do UE. Ponadto polscy dyplomaci mieli być zaangażowani w cały proces.

Ukraina jest jednym z nas i chcemy, żeby była w Unii Europejskiej – skomentowała Ursula von der Leyen.

Duży wkład w rozpoczęcie procedury miał prezydent Andrzej Duda, który zakomunikował, że będzie starał się o przyłączenie Ukrainy do UE w trybie przyspieszonym. Wielu komentatorów zaznacza jednak, że jest to działanie bardziej symboliczne niż realne działania mające na celu przyjęcie Ukrainy do UE.

Ukraina jest jednym z najbiedniejszych państw w Europie

Problemem tutaj jest przede wszystkim stan ukraińskiej gospodarki, która jest jednym z najbiedniejszych państw w Europie, a także znajduje się bardzo daleko w globalnych rankingach gospodarczych. Według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego PKB per capita Ukrainy w 2021 roku wyniosło 13 943 dolary i był to 91. wynik na świecie!

Zobacz także: Węzły kolejowe pomiędzy Ukrainą a Rosją całkowicie zniszczone

Dla porównania w Polsce, która również nie należy do najbogatszych państw UE, PKB per capita wyniosło ok. 36 tys. dolarów, co było 42. wynikiem na świecie. Problemy strukturalne ukraińskiej gospodarki wydają się tak poważne, że trudno wiązać nadzieje, na rychłe przyłączenie Ukrainy do struktur UE. Polska, startując z podobnego poziomu instytucjonalnego jak Ukraina, potrzebowała 10 lat, by dołączyć do UE.

Wejście Ukrainy do UE to duże wydarzenie, ale trudno oczekiwać by stało się to niebawem

Ukraina w UE byłaby dużym wydarzeniem dla Unii Europejskiej. Byłoby to też duże wydarzenie dla tego kraju, który mógłby w końcu wejść na ścieżkę wzrostu i do grona państwa wysokorozwiniętych, a także szeroko rozumianego Zachodu.

Wydaje się jednak mało prawdopodobne, by miało się to wydarzyć w ciągu najbliższych lat. Ukraina ma obecnie mnóstwo problemów na czele z wojną. Problemem jest także rosnący i drogi w obsłudze dług publiczny, który ciąży finansom państwa. Zauważył to z resztą prof. Grzegorz Kołodko, który apelował, by umorzyć, chociaż część długów Ukrainy. Z tej przyczyny wniosek ma bardziej wymiar symboliczny, by pokazać, że Ukraina wyraźnie ciągnie ku Zachodowi.

Polska i Ukraina grały w tej samej lidze. Teraz dzieli je przepaść

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Filip Lamański

Dziennikarz, założyciel i redaktor naczelny portalu Obserwator Gospodarczy z wykształcenia ekonomista specjalizujący się w demografii i systemie emerytalnym. W 2020 roku nagrodzony w konkursie NBP na dziennikarza ekonomicznego roku 2020 w kategorii felieton lub analiza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker