Chiny

Chiny skracają listę sektorów objętych ograniczeniami dla inwestorów. Co to oznacza?

Inwestycje w Chinach mają być ułatwione dzięki zmianom prawnym związanym ze skróconą listą sektorów niedostępnych dla kapitału zagranicznego. Decyzja o publikacji listy zbiega się w czasie z coraz częstszym zjawiskiem wycofywania inwestycji po ataku Rosji na Ukrainę. 

Inwestycje w Chinach  – większy dostęp dla podmiotów zagranicznych

Chiny łagodzą ograniczenia dotyczące inwestorów zagranicznych. Narodowa Komisja Rozwoju i Reform skróciła listę sektorów objętych ograniczeniami ze 123 do 117. Publikacja listy zbiegła się w czasie z wycofywaniem niektórych inwestorów po napaści Rosji na Ukrainę i niejednoznacznym politycznym stanowisku ChRL.

Lista uwzględnia dwie kategorie obostrzeń inwestycyjnych – ograniczone i zabronione. Sektory ograniczone podlegają zatwierdzeniu przez odpowiednie organy państwowe, sektory zabronione są niedostępne zarówno dla inwestorów zagranicznych, jak i krajowych. Sektory nieuwzględnione na liście są otwarte na inwestorów. W ostatnich latach usunięto m.in. zapis o ograniczeniach dla branży motoryzacyjnej. Przed zmianami chińscy inwestorzy musieli posiadać pakiet większościowy udziałów. Takie działania, zdaniem rządu, mają zwiększyć konkurencyjność chińskiego rynku motoryzacyjnego, zorientowanego przede wszystkim na produkcji samochodów elektrycznych.

Zobacz także: Chiny z największą liczbą miliarderów. Jednak to Amerykanie mają większy wpływ na globalną gospodarkę

Restrykcyjne środowisko inwestycyjne

To nie pierwsze zmiany zmierzające do większego otwarcia chińskiej gospodarki na kapitał zagraniczny. Liberalizacja ma zwiększać współzależność gospodarczą, co jest pozytywne dla obu stron. Zdaniem zagranicznych obserwatorów napływ BIZ sprawi, że zmniejszy się prawdopodobieństwo zaangażowania w konflikt, który rozpętała Rosja z obawy o utratę zainwestowanych środków. Jednak wciąż istnieją branże i sektory zakazane dla inwestorów, szczególnie tych spoza ChRL. Restrykcjami obłożone są m.in. media, edukacja czy branże związane z bezpieczeństwem wewnętrznym. Pomimo że kraj pozostaje raczej restrykcyjnym środowiskiem inwestycyjnym, w ostatnich latach dla zagranicznych podmiotów otworzono m.in. branżę finansową.

Według oficjalnych danych w 2020 roku Chiny wyprzedziły Stany Zjednoczone jako główny cel nowych bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Pekin przyciągnął ok. 163 mld dolarów, Waszyngton – 134 mld dolarów.

Zobacz także: Katastrofa samolotu China Eastern Airlines. Dziesiątki ofiar [WIDEO]

Chiny są jedną z niewielu gospodarek, które wprowadzają rzeczywiste ograniczenia dotyczące inwestorów zagranicznych. Podobną sytuację można zaobserwować na tamtejszej giełdzie. W Szanghaju (SSE) notowane są akcje podzielone na serie, tylko nieliczne z nich dostępne są dla inwestorów niemających chińskiego obywatelstwa. Mogłoby się wydawać, że Chiny stają się coraz bardziej otwarte na kapitał zagraniczny, jednak prawdą jest, że udział inwestorów spoza ChRL jest ściśle kontrolowany przez odpowiednie organy.

Kryzys Evergrande nie minął. Banki przechwyciły 2 mld dolarów w gotówce

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker