Wysoka inflacja żywności jest obecnie jednym z największych problemów społecznych w Polsce. Niestety najnowszej odczyty GUS nie wyglądają dobrze. Ceny płodów rolnych rosną coraz szybciej. To przełoży się na wyższe ceny na sklepowych półkach.
Jak informuje Główny Urząd Statystyczny, ceny płodów rolnych (bez VAT) wzrosły w kwietniu aż o 45,1% w ujęciu rocznym. Oznacza to, że dynamika cen nadal przyspiesza. Jeszcze w lutym było to 2 razy mniej. Inflacja płodów rolnych wynosiła wtedy „jedynie” 24,2% w ujęciu rocznym.
W ciągu ostatniego miesiąca ceny wzrosły o 8,7%. Jest to odczyt znacznie powyżej średniej miesięcznej dynamiki w poprzednich latach, ale mniej niż w marcu. Miesiąc wcześniej ceny wzrosły w stosunku do lutego aż o 15,9%.
Ceny płodów rolnych rosną przez wojnę na Ukrainie
Tak gwałtowny wzrost cen na swoją genezę w wojnie na Ukrainie. Po pierwsze wynika on z ograniczenia eksportu ukraińskich płodów rolnych. Rosyjska blokada ukraińskich portów sprawiła, że tamtejsi eksporterzy zmuszeni byli do korzystania jedynie z kolei. Jej możliwości nie są wystarczające co poskutkowało spadkiem eksportu. Ukraina jest jednym z czołowych producentów oleju słonecznikowego, pszenicy czy kukurydzy.
Kolejnym czynnikiem jest gaz. Gaz jest jednym z kluczowych surowców w rolnictwie. Po pierwsze używany jest on m.in. do ogrzewania szklarni. Ważniejsze jest jednak jego znacznie dla przemysłu chemicznego. Wyższe ceny tego surowca przekładają się na niższą podaż nawozów. W wyniku wzrostów ucierpiał niemiecki czy holenderski sektor chemiczny. Te z kolei są jednymi z największych globalnych producentów nawozów azotowych.
Inflacja będzie rosła dalej
Jak informuje GUS, wszystkie analizowane produkty były droższe w ujęciu rocznym. Najwyższe wzrostu ondmoywo odnotowano wśród drobiu i zbóż. – najbardziej zboża i drób. Ekonomiści nie mają wątpliwości – czekają nas kolejne podwyżki cen żywności.
Obecnie głównymi siłami napędowymi inflacji w Polsce są ceny paliw, gazu i żywności. Co istotne, były one bardzo wysokie już przed wojną, ale ta spotęgowała globalne problemy. Nawet w krajach prowadzących tak jastrzębią politykę monetarną jak Czechy, inflacja jest dwucyfrowa. Pokazuje tak jak duży wpływ na inflację mają globalne procesy gospodarcze i geopolityka.
Ceny żywności na świecie w końcu spadły, ale nadal są rekordowo wysokie
