Już jutro GUS poinformuje ile wyniosła inflacja w maju. Część ekonomistów sugeruje, że może ona przekroczyć 14%. Czy realne płace zaczną spadać?
Inflacja jest obecnie na rekordowych poziomach nie widzianych w naszym kraju od ponad 20 lat. W kwietniu ceny w Polsce wzrosły o 12,4% w ujęciu rocznym. Mimo to realne wynagrodzenia nadal rosły. Była to zasługa bardzo szybkiego minimalnego wzrostu płac w naszym kraju. Wzrosły one aż o 14,1%. Tym samym po raz kolejny uniknęliśmy realnego spadku naszych wynagrodzeń. Stan ten jednak może się zmienić już w maju.
Inflacja w maju wyniesie 14%? Możliwe
Jak bardzo ma wzrosnąć inflacja w maju? Większość ekonomistów spodziewa się, że wzrośnie ona o mniej niż 14%. Na przykład analitycy BOŚ banku i BNP Paribas obstawiają, że wyniesie 13,5%. Nieco więcej dają eksperci z Credit Agricole. Według nich ceny w maju będą o 13,7% wyższe niż rok wcześniej. Zespoły z Santander Bank Polska i banku Pekao uważają, że odczyt pokaże 14,0%.
Jak tłumaczą eksperci z banku Pekao, głównym powodem będzie duży wzrost cen żywności. Ma ona zdrożeć aż o 3,5% w ujęciu miesięcznym. Powodem tej sytuacji jest pogłębiający się kryzys rolnictwa. Na wzrost cen składa się cały szereg czynników. Najistotniejszym jest wojna między Ukrainą i Rosją. Oba te kraje należą do największych eksporterów płodów rolnych na świecie. Swoje robi też kiepska pogoda na świecie. W USA przyczyniła się ona do drastycznego ograniczenia zasiewów pszenicy i kukurydzy, których ten kraj jest kluczowym producentem.
Wzrost będzie związany także z cenami paliw. Miały one urosnąć aż o 4,5% w ciągu ostatniego miesiąca. Kolejną przyczyną jest niska baza odniesienia w ujęciu rocznym. Inflacja bazowa ma wzrosnąć d 8,2% r/r.
Według analityków mBanku inflacja nie osiągnie 14%
Nieco innego zdania są analitycy mBanku. Twierdzą oni, że będzie ona w przedziale 13,2-13,6%. Dokładnie obstawiają, że inflacja w maju wyniesie 13,3%. Dlaczego nie 14%???
Po pierwsze, jak wskazują ekonomiści, nic nie wskazuje na dalsze przyspieszenie miesięcznego wzrostu inflacji bazowej. Podobnie jak ekonomicznie z Pekao uważają, że wyniesie ona 8,2%. Dodatkowo w ujęciu odsezonowanym wzrost miesięczny będzie niższy niż w kwietniu.
Kluczem mają być ceny żywności. Ekonomiści mBanku widzą miesięczne spadki cen (% m/m) na warzywach i owocach. Potwierdzić to miał m.in. odczyt w Niemczech.
Jeżeli inflacja w maju przekroczy 14%, a dynamika płac nie wzrośnie, to możemy odnotować spadek realnych wynagrodzeń w Polsce.
