Europa

Produkcja wieprzowiny miała zatrzymać migrację młodych Hiszpanów do miast. Nie udało się

Młodzi dalej wyjeżdżają, a Hiszpania stała się 3. co do wielkości producentem wieprzowiny na świecie

Produkcja jakościowej wieprzowiny miała zatrzymać ucieczkę młodych ze wsi do miast w Hiszpanii. W ciągu ostatnich lat państwo stało się 3. co do wielkości producentem wieprzowiny na świecie, co jednak nie zatrzymało wyludniania się mniejszych miejscowości. 

Wieprzowina miała zatrzymać odpływ młodych

Przed laty Hiszpanów aktywnie zachęcano do hodowli trzody chlewnej. Miało to być skuteczne rozwiązanie na zatrzymanie migracji młodych do miast. Zdaniem rządzących pozwoliłoby to również ożywić społeczności wiejskie. W wielu regionach, w tym Balsa de Ves tak się nie stało. Obszary te wciąż się wyludniają, w ostatnich dziesięciu latach 90% hiszpańskich wiosek liczących mniej niż 1000 mieszkańców odnotowało spadek populacji.

Hodowle trzody przyczyniają się również do ogromnego zanieczyszczenia lokalnych wód. Rosnąca konsumpcja wieprzowiny nie tylko w kraju, ale także w UE miała być rozwiązaniem dla zacofanych gospodarstw. Zdaniem brytyjskiego Guardiana ma to duży wpływ na środowisko naturalne.

Zobacz także: Trzeci pakiet antykryzysowy w Hiszpanii. Rząd przeznaczy 10 mld euro

Według raportu OECD w ostatniej dekadzie konsumpcja wieprzowiny wzrosła, a Hiszpania stała się 3. co do wielkości producentem na świecie, pozostając w rankingu jedynie za Chinami i USA. W 2021 roku ubój trzody chlewnej w Hiszpanii wzrósł o 40% w porównaniu z dekadą wcześniej. Większość produkcji na szeroką skalę skupiona jest w regionach: Katalonii, Aragonii oraz Kastylii i León. Okazuje się jednak, że nieliczni chcą związać swoją przyszłość z branżą, młodzi raczej niechętnie podchodzą do pracy w gospodarstwach, znaczna część z nich upatruje lepszego życia w miastach.

Produkcja wieprzowiny w Hiszpanii

Pierwszy wzrost produkcji wieprzowiny zaobserwowano już w 1986 roku, gdy Hiszpania stała się członkiem Unii Europejskiej. Wówczas niskie koszty pracy oraz paszy sprawiły, że część produkcji przeniesiono na Półwysep Iberyjski. Duży wpływ na koncentrację produkcji miały również luźne regulacje środowiskowe. Do 2002 roku dynamicznie rósł również popyt wewnętrzny, roczna konsumpcja na jednego mieszkańca uległa podwojeniu. Tłumaczone to było wzrostem dochodu na mieszkańca, co miało być konsekwencją przystąpienia Hiszpanii do UE.

Zobacz także: Hiszpania chce wybudować tunel pod Cieśniną Gibraltarską

Hiszpania dominuje światowe rynki wieprzowiny

Kryzys w Chinach spowodował, że Hiszpania zaczęła mieć decydujący głos. W 2018 roku pomór świń sprawił, że kraj uzależnił się od eksportu z Hiszpanii. Od tego czasu połowa tamtejszej wieprzowiny przeznaczana jest na eksport do Państwa Środka.

Plany Hiszpanii, aby zatrzymać młodych na wsiach, za sprawą rosnącego przemysłu rolnego nie sprawdził się, co widać na podstawie danych dotyczących migracji wewnętrznej. Obecnie część regionów cierpi z powodu wzmożonej produkcji. Mowa głównie o zanieczyszczeniu wód. Zdaniem wielu Hiszpanów część mniejszych miejscowości straciła swój urok i możliwości czerpania zysków z turystyki z uwagi na charakterystyczny zapach oraz ruch transportowy. Produkowana wieprzowina przewożona jest samochodami ciężarowymi, zdaniem wielu tranzyt zakłóca funkcjonowanie lokalnych miasteczek. Na rynku dominują raczej podmioty większe, rzadziej lokalni producenci.

Skala wyludniania się hiszpańskich wsi wciąż jest ogromna. W państwie jest ponad 3000 opuszczonych wiosek. Nazywa się je La España Vaciada – Pusta Hiszpania. Rząd stara się z tym walczyć, oferując 12 miliardów dolarów na technologię i infrastrukturę, aby odwrócić trend. W niektórych regionach, w tym w Katalonii podejmowane są próby zaludnienia niewielkich miasteczek imigrantami i uchodźcami. Obydwa się to raczej na niewielką skalę i nie jest rozwiązaniem długoterminowym. Młodzi wciąż masowo przenoszą się do miast, gdzie brakuje mieszkań, a ceny nieruchomości rosną w zawrotnym tempie. W minionym roku rząd przedstawił system dopłat do nieruchomości. Program skierowany jest do grupy młodych osób, które zarabiają maksymalnie 23,7 tys. euro rocznie. Dopłata ma wynosić 250 euro miesięcznie. Zgodnie z doniesieniami prasowymi warunkiem otrzymania pomocy finansowej jest limit wysokości czynszu wynoszący 600 euro. Przedstawiciele rządu wskazują, że program ma być wsparciem dla młodych osób, które chcą się usamodzielnić, jednak przeszkadzają im w tym zbyt niskie zarobki. Pojawiają się jednak obawy, że rozwiązanie to jest zbyt dużą ingerencją w rynek nieruchomości. W konsekwencji może mieć skutek odwrotny do zamierzonego (Więcej: Dopłaty mieszkaniowe w Hiszpanii. Młodzi uzyskają 250 euro miesięcznie).

Unia nie ma pojęcia, na co Hiszpania wydaje pieniądze z KPO – ogłosiła kontrolę komisji budżetowej

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Agnieszka Patyk

Absolwentka studiów azjatyckich dalekowschodnich, studentka KU Leuven i ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją przyszłość wiąże z finansami, ze szczególnym uwzględnieniem dalekowschodnich giełd papierów wartościowych. Jej pasją są języki obce, posługuje się angielskim, chińskim, rosyjskim oraz niemieckim. Współautorka monografii naukowej „Systemy Polityczne państw Bliskiego Wschodu”.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker