EuropaGospodarka

Gospodarka Albanii. Wschodzący lider wzrostu w Europie?

Albania to niedoceniana gospodarka, która dość dynamicznie rozwijała się w ostatnich dekadach.

Albania jest drugim najbiedniejszym krajem w Europie, jednak tempo wzrostu gospodarczego w ostatnich trzech dekadach może imponować. Kraj ten – jak inne państwa wchodzące w skład tzw. demoludów – przeszedł drogę od systemu komunistycznego, a zatem gospodarki centralnie planowanej w ramach programów pięcioletnich do systemu demokratycznego, a co za tym idzie gospodarki rynkowej. Gospodarka Albanii ma za sobą dobry czas wysokiego wzrostu, a przyszłość może być jeszcze lepsza, jeżeli kraj dokona transformacji gospodarczej w kierunku przemysłu i usług. 

Dynamiczny wzrost gospodarczy Albanii zmniejszył przepaść dzielącą ją od UE

Albania znajduje się w gronie krajów o najszybszym tempie wzrostu gospodarczego w latach 1990-2021. PKB per capita według parytetu siły nabywczej wzrósł o 201 proc. To niewiele mniej niż w Polsce (210 proc.) nazywanej „Europejskim Liderem Wzrostu” i w Korei Południowej (249 proc.) będącej jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek spośród azjatyckich wschodzących gwiazd.

Dynamiczny wzrost gospodarczy pozwolił Albanii zmniejszyć dystans w stosunku do Unii Europejskiej. W 1990 roku PKB per capita kraju stanowił 16,9 proc. średniej unijnej, podczas gdy w 2021 roku stosunek zwiększył się dwukrotnie do 32,9 proc. Spośród innych krajów Bloku Wschodniego tak dobrym wynikiem gospodarczym poszczycić się mogą jeszcze jedynie Polska i kraje bałtyckie, w których stosunek dochodu na osobę do średniej unijnej także uległ podwojeniu.

Wzrost gospodarczy i proces konwergencji z bogatszymi krajami UE imponuje, jednak należy zaznaczyć, że Albania startowała z bardzo niskiego poziomu. W 1990 roku PKB per capita wg PSN wynosił zaledwie 4,8 tys. dolarów międzynarodowych, wskutek czego kraj należał do najbiedniejszych w Europie. Przepaść rozwojowa dzieląca Albanię i demokratyczne kraje sąsiadujące (Włochy, Grecja, Chorwacja) wynikała z wielu dekad funkcjonowania destrukcyjnego systemu komunistycznego, któremu przewodził Enver Hodża – okrutny dyktator nazywany „Hitlerem” Albanii.

Hodża – dyktator z krwi i kości

Hodża naznaczył piętnem albańską gospodarkę i społeczeństwo poprzez swoje autokratyczne i okrutne narzędzia sprawowania władzy. We wspomnieniach Albańczyków Hodża zapisał się jako autokrata i kreator ludzkiego dramatu. Za czasów jego rządów w latach 1944-1985 jakikolwiek przejaw religijności był piętnowany, a liczba wybudowanych bunkrów i schronów była wyższa, niż we wszystkich krajach Europy razem wziętych. Można stwierdzić, że jego politycznym wzorem do naśladowania był przywódca państwa Chin Mao Zedong. Hodża bowiem za swój główny cel obrał indoktrynację, izolację i pełne podporządkowanie sobie społeczeństwa. Środkiem do tego celu było powstanie obozów, do których trafiali mieszkańcy wykazujący oznaki obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Polityka Hodży skupiała się nie tylko na izolacji względem społeczności międzynarodowej i indoktrynacji mieszkańców kraju. Postanowił on zlaicyzować społeczeństwo poprzez stworzenie pierwszego na świecie kraju, w którego kulturze nie będzie miejsca na wiarę. Ateizm miał stać się jedną z podstaw struktury społecznej, a hasłem przewodnim ateistycznej kampanii, który miał trafiać przede wszystkim do młodego pokolenia powojennego wyżu demograficznego, było:

jedyną religią Albanii jest albanizm.

Narzędziem terroru na tle religijnym i politycznym była oczywiście policja polityczna, a ściślej mówiąc tzw. Dyrekcja Bezpieczeństwa Państwowego (potocznie: Sigurimi). Przeciwdziałała ona wszelkim ruchom oporu antykomunistycznego i wysyłała niepokornych obywateli do obozów. Do głównych zadań Sigurimi należało wymierzanie okrutnych kar w obozach, przesłuchiwanie obywateli (według statystyk, co trzeci obywatel był przesłuchiwany przez kilkadziesiąt lat w czasie rządów Hodży).

Jak czytamy w książce Małgorzaty Rejmer pt. „Błoto słodsze niż miód – głosy Komunistycznej Albanii”:

Przez 47 lat albańskie władze i reżim Envera Hodży przetrzymywały w zakładach karnych 34 135 więźniów politycznych. Z nakazu partii zamordowano 6027 osób. 984 osoby zmarły w więzieniach, 308 oszalało wskutek tortur. 59 000 zostało internowanych, a ponad 7000 zginęło w obozach pracy albo na zesłaniu. Albańska służba bezpieczeństwa zwerbowała do współpracy ponad 200 000 obywateli. Albańczycy do dziś dnia wierzą, że co czwarty obywatel donosił władzy. W kraju liczącym w latach 70. dwa miliony mieszkańców, są to porażające liczby, porównywalne jedynie ze skalą zniewolenia w Korei Północnej.

Od komunizmu do demokracji

W czasie rządów Hodży zaimplementowano szereg programów modernizacyjnych, które miały na celu wykorzenić z kraju bolączki odziedziczone po poprzednich przywódcach. Po drugiej wojnie światowej w kraju panowały bowiem powszechne ubóstwo, wysoki analfabetyzm i epidemie chorób. Ponadto wciąż obowiązywała hakmarrja, czyli krwawa rodowa zemsta krwi. Hakmarrja jest niepisanym prawem stosowanym głównie w czasach plemiennych, które zobowiązywało w przypadku zabójstwa, zranienia czy znieważenia, członka rodziny do odnalezienia sprawcy i dokonaniu zemsty na nim, ale również na członkach jego rodziny lub wspólnoty.

Komuniści wprowadzili zatem w życie radykalny projekt modernizacyjny w formie programów pięcioletnich. Przeprowadzono reformę rolną (rozbicie majątków ziemskich i przyznanie ich osobom bezrolnym i innych chłopom), która miała na celu zniesienie feudalizmu. Znacjonalizowano przemysł, sektor bankowy oraz sektor nieruchomości komercyjnych. Następnie dokonano kolektywizację rolnictwa (chłopi, którym państwo na początku przyznało ziemię, utracili swój majątek). Ponadto zmieniła się radykalnie tradycyjna dotychczas rola kobiet, która ograniczała się do dbania o porządek domowy i wychowanie dzieci. Kobiety uzyskały równouprawnienie względem mężczyzn i stały się aktywnymi uczestniczkami życia społecznego, np. przyznano im pełne prawa wyborcze.

Początkowo, proces modernizacji gospodarki wspierany pożyczkami i kredytami od ZSRR, Chin i Jugosławii przebiegał sprawnie i cechował się dobrymi wynikami gospodarczymi. Standard życia uległ poprawie, a społeczeństwo wyszło z odwiecznego zacofania. Jednak następne działania Hodży doprowadziły do utraty tego, co kraj wypracował w pierwszych dekadach reform. Autokrata rozczarowany relacjami ze swoimi sojusznikami (ZSRR, Chiny i Jugosławia) postanowił prowadzić wyalienowaną politykę zagraniczną, tzw. polityką izolacjonizmu zarówno względem Wschodu jak i Zachodu, a także rozpoczął wspomniany proces opresji na tle społecznym i religijnym. Po śmierci Hodży w 1985 r. do władzy doszedł Ramiz Alia. Miał on na celu podtrzymanie systemu komunistycznego poprzez program reform ożywiających gospodarkę, która znajdowała się w trudnym położeniu przez brak inwestycji i pożyczek zagranicznych. Zalegalizował on część inwestycji zagranicznych i poprawił stosunki dyplomatyczne z bogatszymi krajami Zachodu.

Upadek ZSRR i komunizmu w krajach Bloku Wschodniego wymusił na Ramizie Alii przeprowadzenie stopniowych reform nieco demokratyzujących kraj pod agitacją klasy robotniczej i intelektualistów. Przyznano obywatelom prawo do podróżowania za granicę, zniesiono najbardziej radykalne uprawnienia Sigurimi i przyjęto środki wolnorynkowe w celu pobudzenia gospodarki. W 1990 roku oficjalnie upadł system komunistyczny, gdy Alia przyzwolił na utworzenie niezależnych partii politycznych. W 1992 roku wybory parlamentarne wygrała Partia Demokratyczna, a prezydentem został demokrata Sali Berisha.

Okres demokracji, czyli wzloty i upadki

Lata 1992-2021 to czas wzlotów i upadków. Po zapaści gospodarczej w 1991 roku, kiedy realny PKB spadł o 28 proc., kraj w kolejnych latach notował bardzo dobre wyniki. Tempo wzrostu gospodarczego oscylowało w okolicach 10 proc. Jednak do momentu. W 1997 roku miało miejsce załamanie gospodarki, wskutek upadku piramidy finansowej, w którą zaangażowana była aż jedna trzecia społeczeństwa. PKB spadł o 11 proc., a w kraju wybuchły zamieszki. Zainterweniować musiały siły pokojowe ONZ, które stłumiły niepokoje społeczne.

Lata wysokiego – ok. 8-procentowego – wzrostu wróciły po stłumieniu zamieszek, jednak kraj musiał zmierzyć się z kryzysem migracyjnym w związku z napływem 450 tys. mniejszości albańskiej zamieszkującej Kosowo, powracającej do kraju w celu schronienia przed wybuchem konfliktu militarnego pomiędzy Kosowem i Serbią.

Pierwsza dekada XX wieku to czas ważnych wydarzeń integrujących Albanię z organizacjami zachodnimi. W 2009 roku Albania została członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego (pot. NATO). Ponadto Berisha, który objął urząd premiera w 2005 roku, zalecił szereg środków mających zwiększyć szansę na członkostwo w UE, np. obniżenie wskaźnika przestępczości.

W drugiej dekadzie, tj. w latach 2011-2020 wzrost gospodarczy był na stosunkowo niskim poziomie ok. 2-3 proc. To za sprawą kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, w wyniku którego drastycznie spadła wartość przekazów pieniężnych z Włoch i Grecji, które były jednym z czynników stymulujących popyt krajowy. Za sukces polityczny w tym czasie należy uznać przyznanie statusu kraju kandydującego do członkostwa w UE w 2014 roku. Co imponujące to fakt, że stopa ubóstwa w Albanii spadła z 9,7 proc. w 2014 r. do zaledwie 1,5 proc. w 2020 r.

Podsumowanie

Albania musiała przejść trudną drogę, aby stać się krajem demokratycznym, w którym funkcjonuje gospodarka rynkowa. Naznaczona została szeregiem cierpień pod rządami Hodży, a także perturbacjami społeczno-politycznymi w okresie transformacyjnym. Jednak lata wysokiego wzrostu gospodarczego pozwoliły obniżyć wskaźnik ubóstwa, a także poprawić inne mierniki dobrobytu. Na przykład, średnia długość życia mężczyzn, jak i kobiet wzrosła do poziomu powyżej średniej europejskiej (odpowiednio 75 i 80 lat). Z drugiej strony, wskaźnik śmiertelności niemowląt należy do jednych z najwyższych w Europie i wynosi 7,227 (na 1000 żywych urodzeń).

Przed krajem czyha reforma gospodarcza, której celem powinna być stopniowa realokacja czynników produkcji z rolnictwa w kierunku przemysłu i usług. W kraju bowiem dominującym sektorem gospodarki jest wciąż rolnictwo, które zatrudnia 40 proc. siły roboczej i odpowiada za ponad 20 proc. produktu krajowego brutto. Powodzenie reformy oznaczałoby wzrost wydajności (łącznej produktywności czynników produkcji), wyższy wzrost gospodarczy i poprawę dobrobytu. Co ważne, kraj charakteryzuje się relatywnie niskimi nierównościami dochodowymi. Współczynnik Giniego jest na poziomie 29,4. To bardzo ważne z perspektywy wzrostu inkluzywnego, gdzie wszyscy mieszkańcy uzyskują korzyści z rozwoju gospodarczego kraju.

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker