Biden wystartował z wyborczymi obietnicami. Szybki Internet dla każdego Amerykanina

Według amerykańskiego rządu w nawet 8,5 mln lokalizacji w USA nie ma dostępu do szerokopasmowego Internetu. Administracja Joe Bidena postanowiła to zmienić. Biały Dom przeznaczy 42 mld USD na inwestycje w sieci szerokopasmowe do 2030 r. Tym samym Joe Biden wystartował z wyborczymi obietnicami i drugą rundą touru Investing in America. Inwestycja to część polityki gospodarczej, którą Biden chce zaoferować Amerykanom. Wybory w USA odbędą się w listopadzie przyszłego roku, a Biden ogłosił już, że będzie ubiegał się o reelekcję.

Biden wystartował z wyborczymi obietnicami

Choć do wyborów w USA jeszcze ponad rok, Joe Biden rozpoczął kampanię reklamową swojej polityki gospodarczej. Jej częścią mają być inwestycje o wartości 42 mld USD, które pozwolą na zapewnienie dostępu do szerokopasmowych sieci internetowych „dla każdego Amerykanina”. Administracja obecnego prezydenta USA chce do 2030 r. wesprzeć 50 stanów, aby „szybki” Internet dotarł do 8,5 mln lokalizacji, w których obecnie Amerykanie nie mogą z niego korzystać.

Program inwestycji powstał na podstawie raportu amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności (FCC), który wykazał istotne luki w dostępie do szerokopasmowego Internetu.

Najwięcej środków otrzymają Teksas i Kalifornia. Do dwóch najbardziej zaludnionych stanów USA trafi odpowiednio 3,1 mld oraz 1,9 mld USD. Wśród stanów, które otrzymają wysokie finansowanie, znalazły się też te o mniejszej gęstości zaludnienia, jednak z większymi problemami w zakresie dostępu do szybkiego Internetu: Luizjana, Wirginia czy Alabama. Każdy z 50 stanów otrzyma co najmniej 100 mln USD. Najmniejsze finansowanie popłynie do Waszyngtonu.

Zobacz też: Biden przeznaczy miliardy na elektryfikację amerykańskich portów 

Szerokopasmowy Internet dla każdego Amerykanina

O programie inwestycji w szerokopasmowy Internet Biden tak mówił w poniedziałkowym przemówieniu w Białym Domu:

To największa inwestycja w szybki Internet w historii. Aby współczesna gospodarka działała dla wszystkich, dostęp do Internetu jest tak samo ważny jak elektryczność, woda czy inne podstawowe usługi. Dostęp do szybkiego Internetu już nie jest luksusem – jest absolutną koniecznością. 

Dodał przy tym, że do 2030 r. każde gospodarstwo domowe będzie miało dostęp do szybkiego Internetu z wykorzystaniem sprzętu wyprodukowanego w USA.

Szef personelu Białego Domu, Jeff Zients, pokusił się o porównanie programu administracji Bidena do działań Franklina D. Roosevelta z 1936 r. na rzecz doprowadzenia elektryczności do obszarów wiejskich Ameryki. 

Brak dostępu do szybkiego Internetu ujawnił się głównie w czasie pandemii COVID-19, kiedy dzieci z obszarów wiejskich miały często problem z uczestniczeniem w nauce online. Firmy, oferujące Internet światłowodowy często nie są zainteresowane rozszerzaniem usług w terenach słabo zaludnionych, bo położenie tam światłowodu jest zwyczajnie bardzo kosztowne, a potencjalnych abonentów jest mało. Inwestycje rządowe mają to teraz zmienić. 

Zobacz też: Przegrana zielonych aktywistów. Biden łamie obietnicę i zatwierdza projekt Willow

Biden wystartował z wyborczymi obietnicami, a do wyborów w USA ponad rok

80-letni Joe Biden pod koniec kwietnia br. ogłosił, że będzie ubiegał się o reelekcję. Prezydent ma jutro w Chicago wygłosić ważne przemówienie i możliwe, że przedstawi podczas niego kolejne plany polityki gospodarczej.

Biden chce się skupić na dużych projektach infrastrukturalnych i inwestycjach długoterminowych, m.in. w technologię chipów, o którą toczy się wojna handlowa z Chinami. Problem w tym, że horyzont czasowy ich realizacji to często co najmniej kilka lat, a wybory w USA odbędą się już 5 listopada 2024 r. Biden będzie musiał więc bardziej zapewnić wyborców, że jego projekty zostaną zrealizowane, niż będzie mógł pokazać te zakończone. 

W poniedziałek rozpoczęła się druga runda touru zatytułowanego Investing in America. Biden wraz ze swoją administracją przez trzy tygodnie, do 15 lipca, będzie objeżdżał Stany Zjednoczone, chcąc pokazać, w jaki sposób jego działania i plany przekładają się na amerykańską gospodarkę i życie obywateli.

Jak połączyć inwestycje w infrastrukturę technologiczną i opiekę nad dziećmi? Nowy plan Bidena