GospodarkaPolska

W ciągu 3 lat Polska rozwinęła się szybciej, niż Niemcy przez 12 lat

Postanowiliśmy porównać podstawowe wskaźniki gospodarcze Polski i Niemiec. Powód? Czysta ciekawość, która nas nie zawiodła...

Według wstępnych danych niemieckiego urzędu statystycznego Destatis, gospodarka Niemiec skurczyła się o 0,3% r/r w 2023 roku. Patrząc na szerszy obraz, można stwierdzić, że nasi zachodni sąsiedzi mają za sobą lichy okres rozwoju. Od 2021 roku skumulowany wzrost wyniósł 4,7%, natomiast od 2012 – zaledwie 12,4%. Dla porównania, gospodarka Polski w latach 2021-2023 zwiększyła się o 12,6%. Przez ostatnie trzy lata rozwijaliśmy się więc szybciej, niż Niemcy przez ostatnie dwanaście lat. Rozwój Polski może imponować. 

Niemcy mają za sobą koszmarny czas

Oficjalnie możemy stwierdzić, że gospodarka Niemiec w 2023 roku znalazła się w recesji. Realny PKB skurczył się o 0,3% r/r. Główną przyczyną dekoniunktury w największej gospodarce Europy jest bez cienia wątpliwości kryzys energetyczny, który podważył niemiecki model rozwojowy: sprowadzanie taniej energii z Rosji i wytwarzanie wysoko zaawansowanych technologicznie dóbr o dużej wartości dodanej.

Dodatkowo, w drugiej połowie roku coraz bardziej we znaki dawały się rekordowo wysokie stopy procentowe, które pierwszy raz od kilkunastu lat były dodatnie w ujęciu realnym, czyli po uwzględnieniu oczekiwanej inflacji. Jednocześnie roczna dynamika wzrostu cen pozostawała relatywnie wysoka, co przy niskiej dynamice płac ograniczało potencjał konsumpcyjny przez spadek siły nabywczej. Wreszcie, ostatnie miesiące 2023 roku to tąpnięcie cen na rynku nieruchomości. W skrócie: ubiegły rok dla Niemiec był koszmarem.

Na naszym portalu często poruszaliśmy kwestie związane z recesją w niemieckiej gospodarce, stąd wyszliśmy z założenia, że nie ma sensu ponownie napisać coś, co zostało już napisane. Osobom głębiej zainteresowanym zapaścią u naszego zachodniego sąsiada polecamy kilka naszych artykułów:

  1. Niemiecki przemysł zalicza kolejny dołek! Budownictwo się załamuje
  2. Niemiecki handel z zagranicą wstaje z kolan. To dobre wieści dla Polski!
  3. Niemcom pali się grunt pod nogami! Tracą konkurencyjność na rzecz Europy Południowej

Postanowiliśmy porównać podstawowe wskaźniki gospodarcze Polski i Niemiec. Powód? Czysta ciekawość, która nas nie zawiodła. Na tle naszego zachodniego sąsiada, wyniki naszej gospodarki jeszcze bardziej imponują.

I tak, znamy teorię konwergencji: w gospodarce mniej rozwiniętej każdy przyrost kapitału silniej oddziałuje na produkcję w porównaniu do gospodarki wyżej rozwiniętej. Zapewne, teoria konwergencji częściowo wyjaśnia dysproporcje w dynamice wzrostu gospodarczego pomiędzy Polską i Niemcami w ostatnich kilkunastu latach. Nie jest to jednak obraz kompletny. Istotną rolę odegrały też takie czynniki jak poprawa konkurencyjności, ekspansja fiskalna, stabilność makroekonomiczna w Polsce vs kryzys strefy euro, polityka austerity rządu federalnego, a ostatnio kryzys energetyczny, zbierający największe żniwo w Niemczech.

Rozwój Polski? W 3 lata wygenerowaliśmy lepszy wynik, niż Niemcy przez 12 lat

Poniższy wykres przedstawia dynamikę wzrostu realnego PKB w latach 2012-2023. Według naszych szacunków gospodarka Polski rozwijała się w ubiegłym roku w tempie 0,4%, czyli w okolicach konsensusu rynkowego. Przy takim założeniu, średni wzrost gospodarczy w analizowanym okresie wynosi 3,3% dla Polski oraz 1,0% dla Niemiec. A zatem roczne tempo wzrostu w naszym kraju było średnio 3-krotnie wyższe w porównaniu do największej gospodarki UE. To sporo.

Skumulowany wzrost gospodarczy Niemiec w latach 2012-2023 to 12,4%, podczas gdy gospodarka Polski zwiększyła się w tym okresie o blisko 40%. Co ciekawe, przez ostatnie trzy lata rozwijaliśmy się szybciej, niż nasz zachodni sąsiad przez ostatnie dwanaście lat. Tempo, w jakim doganiamy rdzeń UE jest piekielnie szybkie.

Szybki wzrost na poziomie całej gospodarki pozwala się bogacić przeciętnemu Kowalskiemu: absolutnie i relatywnie, czyli na tle wzrostu w innych krajach. Wiele do życzenia pozostawia oczywiście dystrybucja dochodu, lecz nie o tym jest ten tekst (jeżeli ktoś jest zainteresowany, jakie są nierówności w Polsce i dlaczego należą do najwyższych w Europie polecamy ten tekst).

Według parytetu siły nabywczej (PSN) stosunek dochodu na mieszkańca w Polsce do dochodu na mieszkańca w Niemczech wzrósł z około 40% w 2000 roku do blisko 70% w 2023 roku. To oznacza, że przeciętny Polak mieszkający, zarabiający i wydający w Polsce dogania pod względem dochodu przeciętnego Niemca, mieszkającego, zarabiającego i wydającego w Niemczech. Obraz konwergencji dochodowej bez ujęcia PSN nie wygląda już oczywiście tak imponująco, ale dalej doganiamy w dość szybkim tempie. Stosunek PKB per capita Polski liczonego w euro do PKB per capita Niemiec zwiększył się od początku XXI wieku z nieco ponad 20% do 40%.

Wraz z szybkim rozwojem gospodarczym, rośnie nasza siła polityczna na arenie międzynarodowej. Poziom nominalnego PKB to istotny czynnik wpływający na posłuch, a także zdolność danego państwa do osiągania strategicznych celów ekonomicznych, politycznych czy generalnie mówiąc – geoekonomicznych. Jak pokazuje poniższy wykres, relacja nominalnego PKB Polski (w USD) do nominalnego PKB Niemiec wzrosła do ponad 50%. Gdy wychodziliśmy z systemu komunistycznego i rozpoczynaliśmy transformację ustrojową, wskaźnik ten wynosił zaledwie 5%.

Powyższe wykresy pokazują, że mamy się z czego cieszyć. Sumiennie nadrabiamy zaległości, które powstały przez kilkaset lat poprzedzających powstanie III Rzeczypospolitej w 1989 roku.

Silny złoty i słabe Niemcy tłumią nasz eksport

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker