Europa

Mierzenie inflacji – dlaczego jest takie trudne?

Mierzenie inflacji może sprawiać czasami problemy. Jak się okazało w ostatnim czasie, praktycznie co miesiąc zaskakiwała ekonomistów

Dlaczego mierzenie inflacji jest takie trudno? Czasami dokładne zbadanie wskaźnika jest bardzo trudno, wiele wynika z odpowiednio dobranej metodologii oraz systematyczności działania. Specjaliści Polskiego Instytutu Ekonomicznego postanowili sprawdzić, z czego mogą wynikać niedokładności.

  • W Polsce ceny odzieży od 2015 spadły, gdy w pozostałych państwach UE wzrosły
  • Ceny usług telekomunikacyjnych w Polsce od 2010 roku były prawie najstabilniejsze w Europie
  • W Polsce występują spore wahania cen transportu lotniczego

Mierzenie inflacji sprawiało problem ekonomistom

W ostatnim czasie inflacja jako wskaźnik makroekonomiczny przeżywa złoty okres swojej popularności. Opinia publiczna obserwuje jej zmiany każdego miesiąca oraz chce się dowiedzieć, jak będzie się kształtowała w przyszłych. Prognozy jednak wiele razy zaskakiwały ekonomistów, a raczej częsta niezgodność ostatecznych wyników z prognozowanymi. Specjaliści PIE zakładają, że taki stan rzeczy może się wiązać z technicznymi aspektami prowadzenia pomiarów.

Dobrym przykładem jest kształtowanie się cen ubrań w Polsce. Według Eurostatu ceny odzieży w naszym państwie spadły o 5% względem 2015 roku, natomiast przeciętnie w Unii Europejskiej wzrosły o 15%. Warto zaznaczyć, że spadku nie doświadczyliśmy w żadnym państwie regionu. Być może mogło to wynikać ze sposobu liczenia wskaźnika. Dlatego też w 2018 roku GUS postanowił poprawić swoje kryteria metodologiczne. Jednak czy mierzenie inflacji stało się wtedy wystarczająco dokładne?

Zobacz także: Inflacja spada – czy to oznacza spadek cen?

Specjalistów często zaskakują również ceny komunikacji. Z informacji od GUS możemy dowiedzieć się, że zmieniają się one wręcz skokowo. Natomiast ceny usług oraz urządzeń telekomunikacyjnych są względnie stabilne. Jak widzimy na poniższym wykresie, jedynie w Grecji cennik tych artykułów był stabilniejszy przez więcej miesięcy niż u nas. Można zastanowić się, czy Eurostat wykorzystujący dane GUS przy mierzeniu inflacji rzeczywiście harmonizuje ten wskaźnik dla całej UE.

Wykres przedstawia stabilność miesięcznych cen telekomunikacji
Stabilność cen telekomunikacji

Przyczyny problemów przy mierzeniu inflacji

Według ekonomistów Polskiego Instytutu Ekonomicznego:

Skokowe zmiany mogą być związane z analizowaniem zbyt wąskiej grupy produktów. Rachunki dla operatorów komórkowych składają się z opłat za różne usługi. Dotyczą one np. kosztów połączeń, transferów minut czy limitów danych. W efekcie oferty są mocno spersonalizowane. Możliwym wyjaśnieniem małej zmienności cen w części krajów UE jest uwzględnianie przez urzędy statystyczne zbyt niskiej liczby notowań pakietów dostępnych w ofercie. Zwiększenie liczby reprezentantów prawdopodobnie pomogłoby zbliżyć tendencje widoczne w danych np. do Holandii czy Francji.

Trzeba również zwrócić uwagę na zmienność cen biletów lotniczych, które w naszym państwie zmieniają się praktycznie czterokrotnie bardziej niż w większych gospodarkach wspólnoty. Średnio te zmiany w naszym kraju wynoszą 32%, jednak we Francji już tylko 8,5%. A warto zauważyć, że na polskim rynku funkcjonują przewoźnicy działający w całej Unii.

Zobacz także: Litwa zablokowała granicę z Białorusią przez nielegalnego imigranta

Analitycy PIE przypuszczają, że może odpowiadać za to zbyt niska liczba badanych połączeń. Takie zmienne, jak promocje czy różne sezony podróży, przy zbyt małej analizowanej grupie mogą prowadzić do większych zmiennych. Dobrym rozwiązaniem byłoby zautomatyzowanie pobierania danych z sieci i zwiększenie skali.

Czy oznacza to, że GUS źle mierzy inflację? Nie do końca. GUS przykłada dużą wagę do dokładności prezentowanych danych. Jest to dość skomplikowany proces, podczas którego nasz urząd statystyczny (Nie ma czegoś takiego jak realna inflacja. Właściwą liczy GUS):

Ustala koszyk inflacyjny, który jest zestawieniem procentowych udziałów towarów i usług nabywanych przez gospodarstwo domowe. Urząd kategoryzuje dobra zgodnie z Europejską Klasyfikacja Spożycia Indywidualnego według Celu (ang. ECOICOP) na dwanaście kategorii. Wśród nich znajdują się kolejno: żywność i napoje bezalkoholowe, napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe, odzież i obuwie, użytkowanie mieszkania lub domu i nośniki energii, wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego, zdrowie, transport, łączność, rekreacja i kultura, edukacja, restauracje i hotele, inne towary i usługi.

Inflacja bazowa nie jest miarą doskonałą, przez co banki centralne mogą się mylić

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker