GospodarkaPolska

Przemysł w recesji, ale ożywienie na horyzoncie! Wychodzimy z dekoniunktury

Najgorsze w gospodarce już za nami?

Co prawda „jedna jaskółka wiosny nie czyni”, jednak dzisiejsze dane PMI dla polskiego przemysłu niosą nadzieję, że gospodarka wychodzi z dekoniunktury. 

  • Wyprzedzający wskaźnik koniunktury indeks PMI dla polskiego przemysłu poprawił się we wrześniu względem sierpnia. Wyniósł 43,9 pkt wobec 43,1 pkt w poprzednim miesiącu.
  • Produkcja we wrześniu zmalała szesnasty miesiąc z rzędu. Tempo spadku z jednej strony było silne, a z drugiej strony najwolniejsze od czterech miesięcy.
  • Ceny środków produkcji, jak i samych produktów w sektorze przemysłowym spadły we wrześniu już szósty miesiąc z rzędu. Tempo spadku cen we wrześniu było jednak wolniejsze, niż w sierpniu.

Przemysł w recesji, ale dołek za nami

Wyprzedzający wskaźnik koniunktury indeks PMI dla polskiego przemysłu poprawił się we wrześniu względem sierpnia. Wyniósł 43,9 pkt wobec 43,1 pkt w poprzednim miesiącu. Odbicie było silniejsze, niż oczekiwał konsensus rynkowy, który zakładał odczyt na poziomie 43,7 pkt. Dzisiejsze dane bez wątpienia wlewają dawkę optymizmu. Zaczyna się urzeczywistniać wyczekiwany scenariusz ożywienia polskiej gospodarki zgodnie z przywołanym przez nas wzorcem w tekście z poprzedniego miesiąca: dezinflacja -> odbicie płac realnych -> wzrost konsumpcji -> ożywienie w przemyśle -> dodatni wzrost PKB.

Zobacz też: Amazon zwiększa zatrudnienie na święta. Planuje też podwyżki 

Na razie można mówić jedynie o poprawie nastrojów w przemyśle. Odczyt w wysokości 43,9 pkt jest wciąż poniżej wskaźnika granicznego 50 pkt oddzielającego koniunkturę od dekoniunktury. To oznacza, że produkcja przemysłowa dalej się kurczy, jednakże wolniej niż w poprzednim miesiącu. Jak czytamy w komentarzu do polskiego PMI:

Najnowsze dane z badania wzbudziły nadzieję, że najgorszy etap gwałtownego spowolnienia obserwowanego w polskim przemyśle od połowy 2022 roku jest już za nami, ponieważ wskaźnik PMI wzrósł do najwyższego poziomu od trzech miesięcy, a wybiegający w przyszłość wskaźnik przyszłej produkcji odnotował najlepszą 12-miesięczną prognozę od marca. Niemniej jednak, obecne i krótkoterminowe warunki pozostają bardzo niekorzystne ze względu na odnotowane we wrześniu dalsze, gwałtowne (choć wolniejsze niż w sierpniu) spadki liczby nowych zamówień, wielkości produkcji, zaległości w realizacji zamówień oraz zakupów środków produkcji. Tempo redukcji zatrudnienia było najszybsze od prawie roku – powiedział Trevor Balchin, dyrektor ekonomiczny S&P Global Market Intelligence

Puentując powyższą wypowiedź, przemysł jeszcze tkwi w recesji, lecz dołek jest już za nami. Kolejne miesiące powinny przynieść systematyczny wzrost indeksu PMI.

Produkcja i zamówienia spadają, lecz coraz wolniej

Szczególną uwagę przykuwa liczba nowych zamówień, czyli składnik o największe wadze w szacowaniu PMI (30%). Mianowicie, składnik ten jednocześnie wywarł największy negatywny wpływ na wartość wskaźnika i największy pozytywny wpływ na kierunek wskaźnika względem sierpnia. Innymi słowy, przemysł znajduje się w coraz mniejszej dekoniunkturze, ponieważ popyt krajowy i zagraniczny pozostaje niski, lecz poprawił się względem poprzedniego okresu.

Podobna tendencja panuje w produkcji przemysłowej, która we wrześniu zmalała szesnasty miesiąc z rzędu. Tempo spadku z jednej strony było silne, a z drugiej strony najwolniejsze od czterech miesięcy. Efekt ten pokazuje poniższy wykres.

Zobacz też: Drukowanie pieniądza „samo w sobie” nie wpływa na inflację!

Ceny środków produkcji, jak i samych produktów w sektorze przemysłowym spadły we wrześniu już szósty miesiąc z rzędu. Jak wskazują analitycy S&P Global Market Intelligence spadek cen jest odzwierciedleniem osłabienia popytu. Czynnik ten mocno wspiera dezinflację konsumencką. Warto przy tym dodać, że tempo spadku cen we wrześniu było wolniejsze, niż w sierpniu.

Wrzesień jest o tyle ważnym miesiącem, że zadecyduje o tempie wzrostu PKB w trzecim kwartale. Jeżeli do poprawy indeksu PMI dojdą wzrost dynamiki produkcji i sprzedaży detalicznej, które raportuje GUS, to powinniśmy ujrzeć dodatnią dynamikę PKB r/r w trzecim kwartale – taki też panuje konsensus wśród zespołów prognostycznych.

Produkcja spada, zatrudnienie nie rośnie. Polska tkwi w stagflacji!

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker