Szczecin w przeciwieństwie do wielu polskich miast obniża ceny biletów na komunikację
Większość dużych miast takich jak Gdańsk, Rzeszów, czy Poznań, które istotnie odczuły zmiany w podatku PIT postanowiło podnieść m.in. ceny biletów, tak by znaleźć środki na utrzymanie komunikacji miejskiej. Wyjątkiem jest jednak Szczecin.
Szczecin ogłosił się wiosną przyszłego roku w życie wejdzie nowa taryfa biletowa. Na mocy zmian bilety będą jeszcze tańsze niż dotychczas, a należy zwrócić uwagę, że ceny biletów nie ulegały podwyżce od 2012 roku.
Ceny biletów okresowych mają spaść od 10 do nawet 25 proc. I tak oto bilet normalny miesięczny na 1 linię pospieszną będzie kosztował 80 zł wobec 106 złotych wcześniej.
Zmiany wejdą w życie od 1 kwietnia 2021 roku. Dokładnie w ten sam dzień, kiedy zacznie obowiązywać nowa – większa i droższa – strefa płatnego parkowania. Szczecin jest w gronie wyjątków, gdyż daje kierowcom alternatywę w postaci transportu publicznego, obniżając jego ceny.
Nie można powiedzieć tego o Poznaniu, który jako alternatywę dla większej i droższej strefy parkowania dał mieszkańcom droższą komunikację miejską. Ceny biletów na zbiorkom wzrosły także w Gdańsku, Gdyni, czy też Rzeszowie.
W tym miejscu należy jednak zwrócić uwagę, że nie tylko pandemia pokrzyżowała miastom szyki. Istotny wpływ na budżety miała obniżka podatków PIT. A to przecież aż połowa przychodów z tego podatku trafia do gmin i powiatów.
Przykład Szczecina jest zdecydowanie pozytywnym przykładem działania i zachęcania do transportu publicznego, który z perspektywy funkcjonowania dzisiejszych miast jest znacznie lepszym rozwiązaniem. Niemniej jednak musi być on stosunkowo tani i dobrze zorganizowany jeśli chcemy przyciągnąć kolejnych użytkowników.
