Władimir Putin zręcznie wykorzystuje kryzys energetyczny w Europie. W ostatniej wypowiedzi prezydent Rosji zapewnił, że Rosja jest gotowa pomóc Europie w kryzysie energetycznym. Tym samym zaprzeczył, jakoby Rosja miała wykorzystywać energię jako broń przeciwko wspólnocie UE.
Putin zręcznie wykorzystuje fakt, że Europa pogrąża się w kryzysie
Europa pogrąża się w kryzysie energetycznym. Ze względu na braki gazu, korporacje produkcyjne zaczynają używać ropy, a to wpływa na wysokie ceny tejże. Na początku tygodnia Putin powiedział:
Nie używamy energii jako broni. Nawet w najtrudniejszych momentach zimnej wojny Rosja regularnie wypełniała swoje zobowiązania umowne i dostarcza gaz do Europy. Wyższe ceny gazu w Europie są konsekwencją deficytu energii, a nie odwrotnie i dlatego nie powinniśmy zajmować się zrzucaniem winy, to właśnie próbują robić nasi partnerzy. Europejski rynek gazu nie wygląda na dobrze zbilansowany i przewidywalny. Nie wszystko na tym rynku zależy od producentów, nie mniejszą rolę odgrywają konsumenci gazu.
Putin zaznaczył, że Rosja w tym roku zwiększyła dostawy gazu do Europy o 15%. Ponadto polityk zapewnił, że dostawy będą przebiegać zgodnie z podpisanymi kontraktami.
Zobacz także: Polska całkowicie ograniczy dostawy gazu ze wschodu w 2022 roku
Oskarżenia w kierunku Rosji
W Europie mówi się, że Rosja ogranicza podaż gazu na rynku, w celu wywarcia presji na Niemcy, aby przyspieszyły certyfikację ukończonego gazociągu Nord Stream 2, co zwiększy dostawy gazu do Europy przez Morze Bałtyckie. Zdaniem wielu rurociąg uzależnia Europę od dostaw gazu z Rosji, a ponadto osłabia region pod względem bezpieczeństwa energetycznego. Putin zręcznie wykorzystuje kryzys energetyczny w Europie, aby uzależnić ją od dostaw rosyjskich, minimalizując udział innych eksporterów.
Rosja odpowiada za 40% importu gazu do UE każdego roku. Kryzys energetyczny, który ulegnie pogłębieniu zimą, jest okazją dla Rosji do odbudowania swojej pozycji międzynarodowej. Uzależniając kraje wspólnoty od źródła dostaw, Federacja wykorzystuje swoje zasoby do wzmacniania rządów.
Zobacz także: Rosja chce wymusić na EU uruchomienie Nord Stream 2 podnosząc ceny gazu
