Małe zbiory cytrusów w Tunezji. Ceny pomarańczy pójdą w górę!

Zbiory cytrusów w Tunezji spadły w tym sezonie o 20% do 345 tys. ton wobec 440 tys. ton w poprzednim sezonie. Ze złymi warunkami atmosferycznymi oddziałującymi na plony zmagały się również niektóre kraje europejskie. Odbije się to na wysokich cenach pomarańczy, cytryn i grejpfrutów.
Czy pomarańcze w tym roku będą rekordowo drogie?
Na małe zbiory w Tunezji wpływ miały czynniki takie jak susze, a przez to brak wody do nawadniania na obszarach produkcyjnych. Z tego względu zbiory będą o 20% mniejsze, niż zakładano, co bezpośrednio przełoży się na cenę skupu, a tym samym na cenę w sklepach. Z uwagi na czynniki atmosferyczne ucierpiały głównie odmiany takie Maltaise (3%), Navel (25%) i Clementine (23%).
Niskie zbiory cytrusów, wyższe ceny
Światowa Organizacja Cytrusów (WCO) w opublikowała raport dotyczący zbiorów na Półkuli Północnej (szacunki uwzględniają kraje takie jak: Egipt, Grecja, Izrael, Włochy, Maroko, Hiszpania, Tunezja, Turcja, a także ze Stany Zjednoczone). Analiza przewiduje, że produkcja cytrusów ma osiągnąć 29 342 000 T, co stanowi spadek o 1,27% w stosunku do ubiegłego sezonu. Ogólna produkcja pomarańczy zmniejszy się aż o 3,45%.
Jak donosi portal The Guardian, rynek europejski jest ściśle uzależniony od importu cytrusów z krajów Północnej Afryki. Tak więc niskie zbiory w Tunezji bezpośrednio przełożą się na ceny na europejskim rynku. W mniejszym stopniu sprowadza się owoce również z Maroka. Inne rynki mają raczej znacznie marginalne.
Problemy z uprawą cytrusów nie ominą również krajów Unii Europejskiej. W Grecji tegoroczne zbiory będą mniejsze o 9,35%, w Hiszpanii o 7,74%, natomiast we Włoszech – 2,62%. Jedyny krajami, które odnotowały wyższe zbiory pomarańczy są: Izrael (26.63%), Maroko (5,53%) oraz Chiny (5,23%).
Zobacz także: Ceny kawy najwyższe od dekady, oczekiwane kolejne podwyżki