Inwestycje w Namibii: kraj chce stać się supermocarstwem wodorowym!

Wodorowe inwestycje w Namibii są planem prezydenta na poprawę sytuacji gospodarczej państwa. Prezydent stara się przyciągnąć jak największą liczbę inwestorów, którzy zgodzą się wesprzeć ambitne projekty.
Wodorowe inwestycje w Namibii
Projekt ma być realizowany w Lüderitz, mieście portowym, które niegdyś korzystało z boomu na wydobycie diamentów, obecnie jednak zmaga się z wysokim bezrobociem. Zgodnie z informacjami BBC, do oddzielania cząsteczek wodoru od odsolonej wody będzie wykorzystywana energia odnawialna ze słońca i wiatru. Uzyskane cząsteczki będą następnie stosowane do produkcji wielu produktów, w tym zrównoważonych paliw. Inwestycja ma pozwolić na produkcję ok. 300 000 ton zielonego wodoru rocznie.
Hyphen Hydrogen Energy ma rozpocząć produkcję wodoru w Namibii już w 2026 roku. Kontrakt został podpisany na 40 lat. Przedsiębiorstwo twierdzi, że sama budowa inwestycji zapewni 15 000 bezpośrednich miejsc pracy i 3000 więcej podczas pełnej działalności. 90% z nich ma zostać obsadzonych przez miejscowych.
Zobacz także: Gospodarka Etiopii – jak najszybciej rozwijający się kraj świata upada
Inwestycje w Namibii są planem prezydenta kraju, Hage Geingoba, na przekształcenie państwa w supermocarstwo wodorowe. Rząd ma nadzieję pozyskać środki, rozszerzając inwestycje wodorowe na rolnictwo, logistykę i energetykę. Planowane jest utworzenie zielonych pociągów wodorowych oraz rurociągów do handlu z sąsiednimi krajami. Ma to być również nadzieja na poprawę warunków życia Namibijczyków. Według mediów to część planu prezydenta na wyjście z kryzysu wywołanego bezrobociem:
Prezydent bardzo chciał stworzyć plan naprawy gospodarczej, który jest elastyczny, ma znaczenie globalne i ma charakter systemowy. (…) Chodzi o to, by Namibia stała się nie tylko zielonym hubem wodorowym, ale także potęgą przemysłu paliw syntetycznych.
Wartość projektów dorównuje PKB kraju
Namibia podpisała umowy inwestycyjne z Niemcami, Belgią i Holandią. Prezydent szuka kolejnych partnerów gotowych zainwestować w wodorowe projekty, które wymagają nakładów rzędu 9,4 mld USD. PKB Namibii w 2020 roku wyniósł natomiast 10,7 mld USD. Oznacza to, że rząd nie jest w stanie sfinansować planów dotyczących budowy projektu, konieczne zatem jest dalsze pozyskiwanie sponsorów prywatnych.
Zobacz także: Aktywiści i plemiona afrykańskie wygrywają z koncernem Shell
Główną przeszkodą dla Namibii może być zbyt mała liczba inwestorów, którzy zdecydują się wesprzeć projekt. Podobne koncepcje dotyczące wodoru opracowują inne kraje afrykańskie jak Republika Południowej Afryki, Kenia i Nigeria. Jednak projekty Namibii są najbardziej zaawansowane. Zgodnie z zapowiedziami, rząd ma ogłosić zaproszenie do składania wniosków na drugi projekt zielonego wodoru jeszcze w tym miesiącu.