Indie ogłosiły, że cyfrowa rupia pojawi się w kolejnym roku fiskalnym. Ma to nie tylko przyspieszyć wzrost gospodarczy, ale również sprawić, że przeprowadzanie transakcji stanie się wydajniejsze i tańsze.
Indie autoryzują CBDC
Nirmali Sitharaman, minister finansów Indii, przedstawiła w tym tygodniu roczny budżet państwa. Zapowiedziała również pojawienie się digitalnej waluty, argumentując, że „cyfrowa rupia będzie wielkim impulsem dla gospodarki cyfrowej”. Rząd liczy, że wprowadzenie takiego rozwiązania przyczyni się do efektywniejszego i tańszego zarządzania systemem transakcyjnym. Równolegle rząd pracuje nad uregulowaniem rynku kryptowalut.
Jak donosi Asian News International, T.V. Somanathan, sekretarz finansów rządu Indii, przekazał, że cyfrowa rupia zostanie zaakceptowana jako prawny środek płatniczy, jednak główne kryptowaluty nigdy nie uzyskają podobnego statusu w państwie:
Cyfrowa rupia emitowana przez RBI będzie prawnym środkiem płatniczym. Reszta (Bitcoin, Ethereum czy NFT) nie jest prawnym środkiem płatniczym i nigdy nie stanie się prawnym środkiem płatniczym. Możesz kupić złoto, diamenty, krypto, ale nie będą one miały autoryzacji rządowej.
Zobacz także: Indie opodatkowują zyski z kryptowalut! Nowy podatek wyniesie aż 30%
Cyfrowa rupia zostanie wprowadzona do 2023 roku
Indie od lat prezentowały swoje negatywne stanowisko dotyczące kryptowalut. W zeszłym roku na jednej z rządowych stron pojawił się komunikat, że rozważane jest „zakazanie wszelkich prywatnych kryptowalut w Indiach”. Co więcej, bank centralny często wyrażał obawy, że kryptowaluty mogą być wykorzystywane do prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.
Zobacz także: Technologia VeChain zmieni logistykę. Czy to blockchain przyszłości?
W Indiach wzrost zainteresowania wirtualnymi walutami obserwuje się od początku pandemii. Nie ma jednak oficjalnych statystyk, które dostarczałyby informacji ilu obywateli handluje kryptowalutami. Według doniesień medialnych w kraju mieszka nawet 20 milionów inwestorów. Wieść, że rząd nie zakaże aktywów krypto pobudziła tamtejszy rynek.
Obecnie azjatyckim liderem w zakresie prac nad cyfrowymi walutami są Chiny. Pekin od lat wspiera badania dotyczące digitalnych płatności. CBDC działa już w formie pilotażowej. Podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie goście mają mieć do dyspozycji bankomaty konwertujące obce waluty w cyfrową wersję juana.
