
System podatkowo-składkowy w Polsce zwiększa nierówności dochodowe. Taki jest główny wniosek płynący z raportu Ministerstwa Finansów pt. Wybrane aspekty systemu podatkowo-składkowego na podstawie danych administracyjnych, którego autorami są Paweł Chrostek, Justyna Klejdysz i Marek Skawiński. Okres bazowy to 2018 r., niemniej kluczowe dane są reprezentatywne aż do 2022 r., kiedy w życie wszedł Polski Ład.
Wykresy i tabele w tekście pochodzą z przytoczonego wyżej raportu Ministerstwa Finansów.
Polski system podatkowy jest regresywny
System podatkowy w Polsce uważany jest za nieprzejrzysty, skomplikowany i niezrozumiały. Istnieje również narracja jakoby, polski system podatkowy obciążał najsilniej najbogatszych, prowadząc w ten sposób do podatkowej progresji. Taki wniosek jest błędem zapewne wynikającym z szacowania obciążenia podatkowego, wykorzystując procentowe stawki podatkowe, które rosną na przykład w przypadku zasad ogólnych, czyli tzw. skali podatkowej. W rzeczywistości system podatkowy w naszym kraju jest regresywny, gdyż obciążenie podatkowo-składkowe liczone jako udział podatków i składek w dochodzie brutto w początkowym etapie minimalnie rośnie, po czym silnie spada wraz ze wzrostem dochodów, co jest ewenementem na tle krajów wysoko rozwiniętych.
Jak widać na wykresie, dla najbiedniejszych obciążenie dochodu brutto (przed opodatkowaniem) dochodzi aż do 60%, natomiast wśród nielicznych najbogatszych obciążenie w swoich minimach mieści się w okolicach 22-23%. Najbiedniejsi są niemal trzykrotnie bardziej obciążeni podatkami i składkami, niż najbogatsi.

Zobacz także: Oddano pierwszy projekt w ramach Programu budowy 100 obwodnic na lata 2020-2030
System podatkowo-składkowy w Polsce zwiększa nierówności dochodowe
Miesięczny dochód na poziomie ok. 21 tys. zł netto pozwalał znaleźć się wśród 1% podatników o najwyższych dochodach. Udział dochodów tej grupy podatników w całkowitym dochodzie podatników stanowi 14,6% przed opodatkowaniem i oskładkowaniem (brutto) oraz 16,8% po opodatkowaniu i oskładkowaniu (netto): wzrost o 2,2 pkt proc. Dla górnego decyla (10% najbogatszych) udział ten stanowi 19,3% (brutto) i 21,7% (netto): wzrost o 2,4 pkt proc., natomiast dla 50% najbogatszych jest to kolejno 82,9% i 83,3%: wzrost o 0,4 pkt proc. System podatkowo-składkowy w Polsce silniej zwiększa więc udział górnego percentyla (1% najbogatszych) i decyla (10% najbogatszych) w dochodach, niż udział 50% „najbogatszych” (mediana).
Wniosek? System podatkowo-składkowy w Polsce zwiększa nierówności.

Zobacz także: WEI: polski system podatkowy powinien być sprawiedliwy, stabilny i przewidywalny. Co należy zmienić?
Nierówności rosną
Co ciekawe, nierówności w 2018 r. uległy zwiększeniu. Niżej przedstawiona jest ta sama tabela, dla której okres bazowy to 2017 rok. W tym roku 1% najlepiej zarabiających odpowiadał za 13,9% osiąganych dochodów w Polsce przed opodatkowaniem i oskładkowaniem oraz 15,1% po opodatkowaniu i oskładkowaniu. Udział górnego percentyla podatników w dochodach ogółem wzrósł więc w latach 2017-2018 z 13,9% do 14,6% (brutto) oraz z 15,1% do 16,8% (netto).

Zobacz także: WEI: Polski system podatkowy powinien zostać radykalnie uproszczony
Zmiany w kierunku progresywnego systemu podatkowego
W bież. roku doszło do transformacji systemu podatkowego w Polsce w efekcie Polskiego Ładu 2.0. Dwie podstawowe reformy to obniżenie podatku PIT z 17% do 12% dla osób rozliczających się na zasadach ogólnych zarabiających do 120 tys. zł oraz zmiana progów podatkowych: I próg podatkowy dla dochodów rocznych do 120 tys. zł (stawka podatkowa na poziomie 12%) i II próg podatkowy dla dochodów rocznych powyżej 120 tys. zł (stawka podatkowa na poziomie 32%). Ponadto zwiększeniu uległa kwota wolna od podatku z 8 tys. zł do 30 tys. zł. Celem tych zmian jest wzmocnienie klasy średniej i zwiększenie progresji w systemie podatkowym.
Zapewne reforma Polskiego Ładu zmniejszy regresywność systemu podatkowo-składkowego w Polsce. Można oczekiwać, że w pomiędzy 2018 r. i 2023 r. (w 2022 r. różnic może nie być lub będą niewielkie, gdyż zmiana PIT obowiązuje dopiero od połowy roku) zauważalne będą znaczne zmiany na płaszczyźnie rozkładu dochodów w naszej gospodarce. Potencjalne zmniejszenie nierówności dochodowych mogłoby okazać się sukcesem bieżących reform. Na ocenę trzeba jednak poczekać aż do zaktualizowania danych.
System podatkowy w Polsce jest regresywny, co jest istnym fenomenem