EuropaPolska

Kłopoty w Niemczech nie odbijają się na polskim eksporcie. Nasz eksport ma kilka pozytywnych cech

Kłopoty w Niemczech nie wywarły tak dużego wpływu na nasz eksport jak mogłoby się wydawać. To dzięki pewnym cechom, jakie posiada

Kłopoty w Niemczech trwają już od pewnego czasu. Praktycznie każdy wie, że Niemcy są naszym najważniejszym partnerem handlowym. Dlatego nie bez powodu wielu recesje w gospodarce niemieckiej łączy z przyszłymi turbulencjami w Polsce. Jednak jak do tej pory nie widać negatywnych efektów recesji w Niemczech w naszym eksporcie. Dlaczego? Wyjaśniamy poniżej.

  • W 2023 roku Niemcy odnotowały recesje na poziomie 0,3% PKB.
  • Blisko 10% PKB naszego państwa jest zależna od wymiany handlowej z Niemcami.
  • Polskie produkty są na rynku niemieckim nadal relatywnie tańsze niż te pochodzące z innych państw.

Kłopoty w Niemczech w 2023 roku

W 2023 roku Niemcy odnotowały recesje na poziomie 0,3% PKB rok do roku. Jest to wynik wstępny Federalnego Urzędu Statystycznego, więc jeszcze może ulec korekcie, jednak raczej wynik nie zmieni się na dodatni. Według analityków Polskiego Instytutu Ekonomicznego jest to spowodowane spadkiem konsumpcji gospodarstw domowych. Przyczyną, podobnie jak w całej Europie, miała być wysoka inflacja.

Zobacz także: Recesja w Niemczech? Francja: potrzymaj mi piwo

Z drugiej strony nie bez znaczenia był spadek produkcji. Zwłaszcza w branżach wysokoenergochłonnych takich jak przemysł chemiczny i metalurgiczny. Na koniec można wskazać malejące zapasy przedsiębiorstw. Z kolei pozytywnym czynnikiem był wkład eksportu netto w PKB. Wynikał on co prawda z dużego spadku importu spowodowanego ograniczeniem konsumpcji.

Nie bez powodu z zapartym tchem obserwujemy sytuację gospodarczą u naszego zachodniego sąsiada. Nasze gospodarki są ze sobą ściśle powiązane i blisko 10% PKB naszego państwa jest zależna od wymiany handlowej z Niemcami. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, opartych na danych OECD, popyt niemieckich odbiorców końcowych (gospodarstw domowych, firm, administracji rządowej i samorządowej) stanowił w 2020 roku 6,6% polskiego PKB. Kolejne 2,4% wynikało z eksportu wartości dodanej przez Polskę, która trafiała do Niemiec.

Zmiany niemieckiego PKB i udział Polski w niemieckim imporcie towarów

Kłopoty w Niemczech bez większego wpływu na naszą gospodarkę

Dotychczas słabe wyniki niemieckiej gospodarki miały ograniczony wpływ na polski eksport towarów do Niemiec. Według PIE wyraźny spadek osiągający poziom 9% rok do roku odnotowaliśmy jedynie w listopadzie ubiegłego roku. Jednak biorąc pod uwagę cały okres od stycznia do listopada w 2023 roku, to nasz eksport do Niemiec rozwijał się dynamiczniej niż ogółem. Zanotowaliśmy wzrost do Niemiec o 2,2%, a nasz eksport ogólnie urósł o 1,8%. Oznacza to wzrost udziału Niemiec w naszym eksporcie o 0,1 p.p. Obecnie Niemcy odbierają 28% naszego eksportu.

Zobacz także: Były prezes Qatar Airways skazany! Zdefraudował miliardy!

Możemy wskazać branże, które poradziły sobie naprawdę dobrze podczas niemieckiego spowolnienia. Chodzi o eksport wyrobów przemysłu motoryzacyjnego. Ten wzrósł o 26,2%, oraz urządzeń elektrycznych ze wzrostem o 21,5%. Natomiast w przypadku wyrobów tytoniowych wartość eksportu praktycznie się podwoiła. Z drugiej strony gorzej poradził sobie eksport wyrobów chemicznych, który spadł o 17,6% względem analogicznego okresu roku poprzedniego. Poza tym można wskazać drewna i wyrobów z drewna (26,5%), odzieży (10,6%), wyrobów tekstylnych (13,8%), metali (10,7%) oraz wyrobów z papieru (10,6%).

Według ekspertów PIE odporność polskiego eksportu na słabe wyniki niemieckiej gospodarki można tłumaczyć pewnymi jego cechami. Polskie produkty są na rynku niemieckim nadal relatywnie tańsze niż te pochodzące z innych państw. W okresach osłabienia gospodarczego lub recesji, zachęca to do przechodzenia z droższych importowanych produktów na te tańsze. Czyli m.in. te Polskie. To potwierdza rosnący udział Polski w niemieckim imporcie towarów. W okresie styczeń-listopad 2023 roku wyniósł 6%, osiągając najwyższy poziom w historii i będąc o 0,8 p.p. wyższym niż przed pandemią COVID-19.

Przyszłość niemieckiej gospodarki

Słabe wyniki w niemieckim przemyśle oraz branżach energochłonnych sprawiły, że Gospodarka Niemiec w 2023 roku znalazła się w recesji. PKB skurczył się o ok. 0,3%.

Nasz analityk Gabriel Chrostowski przewiduje, że w 2024 roku:

Ponieważ efekt przeniesienia przez dzisiejsze dane będzie jednak słabszy, niż wcześniej oczekiwano, osiągnięcie ponad 1-procentowego wzrostu może graniczyć z cudem. Ożywienie przebiegnie w kształcie litery „L”. Dziś mamy recesję, za rok będziemy mieć stagnację.

Warto również w tym miejscu wspomnieć, że Niemcy również w poprzednich latach nie były przodownikiem wzrostu gospodarczego.

Zobacz także: Niemiecki przemysł zalicza kolejny dołek! Budownictwo się załamuje

Według naszych szacunków gospodarka Polski rozwijała się w ubiegłym roku w tempie 0,4%, czyli w okolicach konsensusu rynkowego. Przy takim założeniu, średni wzrost gospodarczy w analizowanym okresie wynosi 3,3% dla Polski oraz 1,0% dla Niemiec. A zatem roczne tempo wzrostu w naszym kraju było średnio 3-krotnie wyższe w porównaniu do największej gospodarki UE. To sporo.

Skumulowany wzrost gospodarczy Niemiec w latach 2012-2023 to 12,4%, podczas gdy gospodarka Polski zwiększyła się w tym okresie o blisko 40%. Co ciekawe, przez ostatnie trzy lata rozwijaliśmy się szybciej, niż nasz zachodni sąsiad przez ostatnie dwanaście lat. Tempo, w jakim doganiamy rdzeń UE jest piekielnie szybkie.

Więcej w tekście Gabriela poniżej:

W ciągu 3 lat Polska rozwinęła się szybciej, niż Niemcy przez 12 lat

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker