EuropaFinanse

Włochy sfrustrowane polityką EBC. Meloni mówi o „szkodliwym lekarstwie”

Dlaczego Włochy sprzeciwiają się podwyżkom stóp procentowych? 

Elity polityczne Włoch wykazują spore poirytowanie polityką monetarną Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Premier Giorgia Meloni stwierdziła, że wielokrotne podwyżki stóp procentowych mogą okazać się „lekarstwem” gorszym niż „choroba”. Natomiast wicepremier Włoch Matteo Salvini powiedział, że lipcowa podwyżka stóp procentowych (do której najpewniej dojdzie) jest „bezsensowna i szkodliwa”. Dlaczego Włochy sprzeciwiają się podwyżkom? 

Włochy sfrustrowane polityką EBC

Włoski establishment coraz częściej artykułuje niepochlebne słowa w stronę Rady Prezesów EBC. Premier Włoch Giorgia Meloni stwierdziła, że wielokrotne podwyżki stóp procentowych w celu walki z inflacją mogą w końcowym rozrachunku okazać się „lekarstwem” gorszym od „choroby” (lekarstwem są stopy procentowe, zaś chorobą wysoka inflacja). Mianowicie pod koniec ubiegłego miesiąca we włoskim parlamencie Meloni powiedziała, że:

zdecydowana walka z nią [inflacją – red.] jest słuszna, ale uproszczona recepta na podwyżki stóp procentowych podjęta przez EBC nie wydaje się być najwłaściwszą drogą […] Nie można nie brać pod uwagę ryzyka, że ciągły wzrost stóp procentowych jest bardziej szkodliwym lekarstwem niż choroba.

Nie tylko Meloni skrytykowała politykę pieniężną EBC. Wicepremier Włoch Matteo Salvini, po tym jak szefowa EBC Christine Lagarde zakomunikowała dalsze podwyżki stóp procentowych na Forum Banków Centralnych w Sintrze, nazwał te zapowiedzi „bezsensownymi i szkodliwymi”.

Kto korzysta na tych absurdalnych decyzjach? – pyta retorycznie Salvini

Do słów Lagarde odniósł się również minister spraw zagranicznych Włoch, Antonio Tajani. Nie krył on rozczarowania, mówiąc:

Nie sądzę, aby dalsze podnoszenie stóp procentowych prowadziło nas w kierunku wzrostu [gospodarczego – red.]

Główna stopa procentowa EBC wynosi obecnie 4,0%. Jednak po czwartkowym posiedzeniu wzrośnie najpewniej do 4,25%. W rezultacie stopy procentowe znajdą się na najwyższym poziomie od 20 lat, natomiast EBC będzie mieć za sobą najostrzejszy cykl zacieśniania monetarnego w historii.

Główna stopa procentowa EBC (%)

Dlaczego Włochy sprzeciwiają się podwyżkom?

Inflacja we Włoszech wynosi 6,7% (za czerwiec) i jest wysoka na tle innych krajów strefy euro. Dlaczego więc rząd tak bardzo sprzeciwia się zacieśnianiu polityki pieniężnej?

Od początku utworzenia strefy euro, głównym zagrożeniem dla jej efektywnego funkcjonowania jest zjawisko fragmentacji. Poszczególne kraje eurozony w zróżnicowany sposób reagują na decyzje monetarne EBC. Najlepiej widać to na rynku obligacji, gdzie rentowności obligacji rządowych państw strefy euro są na innym poziomie, mimo że ich poziom implikuje ta sama stopa procentowa. To wynik zmiennego ryzyka kredytowego (tzw. stopy za ryzyko). Inwestorzy zagraniczni przychylnej patrzą na niemieckie „bundy”, aniżeli włoskie, greckie, portugalskie czy hiszpańskie papiery wartościowe (resentyment do kryzysu zadłużeniowego sprzed dekady).

Zobacz też: Ogromne pożary we Włoszech! Zamknięto lotnisko na Sycylii

Zjawisko to obserwowaliśmy w stopniowo rozszerzającym się spreadzie rentowności pomiędzy 10-letnimi obligacjami Niemiec i Włoch. Zaostrzenie warunków monetarnych i tym samym wzrost rentowności obligacji skarbowych dość mocno podwyższył koszty obsługi długi w relacji do PKB we Włoszech. W 2022 roku płatności odsetkowe stanowiły 4,4% PKB, mimo wysokiego wzrostu nominalnego PKB (ok. 12% r/r). W relacji do dochodów odsetki wyniosły 8,9% w 2022 roku wobec 7,4% w 2021 roku. Włochom raczej nie grozi kryzys zadłużeniowy, co wyjaśnialiśmy tutaj, jednak kraj musi poddać się wielu reformom i zwiększyć inwestycje w sektorze publicznym. Wysokie koszty obsługi długu zmniejszają przestrzeń fiskalną dla tych działań.

Wysoki dług w relacji do PKB (144,4% w 2022) sprawia, że Włochy muszą redukować deficyt budżetowy. Plan rządu zakłada spadek deficytu do 4,5% PKB w 2023, 3,7% PKB w 2024 i 3,0% PKB w 2025. Widzimy więc, że koszty obsługi długu pochłaniają cały deficyt fiskalny (i to z nawiązką), czego konsekwencją jest wieloletnia nadwyżka pierwotna. Sęk w tym, że deficyt nie służy finansowaniu inwestycji, a płatności odsetkowych.

Ważny jest jeszcze jeden aspekt. Najnowsza ankieta kredytowa EBC wykazała, że załamanie akcji kredytowej w strefie euro najbardziej dotyka Włochy. Popyt netto firm na kredyty spadł w II kw. br. aż o 73% r/r, podczas gdy średnio w strefie euro o 42% r/r. Główne źródło finansowania wzrostu gospodarczego (akcja kredytowa banków) wysycha, a Włosi dobrze zdają sobie sprawę, że mają za sobą ponad dekadę stagnacji. Niestety zaostrzenie warunków monetarnych wraz z wewnętrznymi „usterkami” sprawiają, że perspektywy wzrostu PKB są co najwyżej przeciętne. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) prognozuje, że do 2028 roku kraj położony na Półwyspie Apenińskim będzie rozwijał się średnio w tempie około 1%. 

Polska w strefie euro, czyli reformy, reformy i jeszcze raz reformy

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker