FinansePolska

Prognozy inflacyjne są wysokie. Obniżka stóp nie jest uzasadniona

Furtka do obniżek stóp procentowych jest w Polsce bardzo wąsko otwarta

Rynek zakłada obniżki stóp procentowych w Polsce o 25 pkt bazowych po dwudniowym posiedzeniu RPP, które rozpocznie się dzisiaj. Jeżeli taki scenariusz się sprawdzi, to NBP jako pierwszy w regionie rozpocznie konwencjonalne łagodzenie polityki pieniężnej.

  • Rynek oczekuje, że wszystkie banki centralne w naszym regionie rozpoczną cykl obniżek jesienią br. 
  • Obniżanie stóp najbardziej uzasadnione wydaje się w Czechach, gdzie prognozy inflacji ogółem i bazowej są najniższe, a najmniej uzasadnione w Polsce – najwyższe prognozy. 
  • Ryzyko podwyższonej presji inflacyjnej w Polsce w 2024 r. wynikające ze zbyt szybkiego złagodzenia nominalnych warunków monetarnych dodatkowo wzmacniane jest potencjalnie nadmiernie ekspansywną polityką fiskalną. 

Banki centralne budują fundamenty pod obniżki

Banki centralne swoim forward guidance sygnalizowały, że wkrótce rozpoczną obniżki. W Polsce złagodzenie polityki monetarnej warunkowano spadkiem inflacji do poziomów jednocyfrowych, co zgodnie z wszystkimi prognozami wydarzy się we wrześniu (lub w finalnym odczycie GUS za sierpień). Na Węgrzech, przestrzeń do obniżek ma otworzyć się pod wpływem zrównania się stale obniżanej stopy pożyczkowej O/N z główną stopą procentową.

Czeski bank centralny (CNB) pozostawał bardziej enigmatyczny, lecz ostatnie prognozy CNB wykazały spadek stopy PRIBOR (czeski WIBOR) do nieco ponad 6% w najbliższych miesiącach, co jest równoznaczne z cięciami stóp o około 75 pkt bazowych (3 x 25 pb). Ponadto zakończono formalnie reżim walutowy i wznowiono program sprzedaży wpływów z rezerw walutowych. Zostało to zinterpretowane jako test przed konwencjonalnym złagodzeniem polityki pieniężnej. Tym samym CNB buduje grunt pod obniżki stóp.

W związku z powyższym, wiele wskazuje, że cykl obniżek w krajach CEE rozpocznie się w najbliższych miesiącach. Harmonogram posiedzeń krajowych RPP w naszym regionie wygląda następująco:

NBP: 5-6.09 i 3-4.10

MNB: 26.09 i 24.10

CNB: 27.09 i 02.11

W zupełniem innym miejscu jest Europejski Bank Centralny (EBC), który znajduje się dopiero u schyłku cyklu podwyżek, co wynika z różnic w cyklach polityki monetarnej między naszym regionem a strefą euro. Region CEE szybciej podniósł stopy procentowe, a zatem szybciej je obniży.

Zobacz też: Polski przemysł tkwi w recesji. Jest gorzej, niż w strefie euro

Gdzie furtka do obniżek jest otwarta najszerzej?

Podstawowe pytanie brzmi: które banki centralne mają największą przestrzeń do obniżek? Cele inflacyjne banków centralnych zazwyczaj odnoszą się do średniookresowego sprowadzenia inflacji do celu. Dlatego też, decyzje w zakresie polityki stóp procentowych nie są warunkowane tylko bieżącymi odczytami, ale też projekcjami w horyzoncie 2 lat. Często ten drugi czynnik jest nawet ważniejszy od pierwszego. Spójrzmy jak rozkładają się projekcje inflacyjne i wysnujmy wnioski, gdzie furtka do obniżek jest szerzej otwarta.

W regionie, najgorsze perspektywy inflacji posiada Polska. Na koniec horyzontu oddziaływania polityki pieniężnej (2 lata) inflacja headline i bazowa jest w naszym kraju najwyższa, co implikuje, że ścieżka powrotu inflacji do celu jest dłuższa w porównaniu do Czech, Węgier i strefy euro. Według projekcji krajowych banków centralnych średnioroczna inflacja ogółem wynosi w 2025 r. 3,6% w Polsce, 2,2% w strefie euro, 1,7% w Czechach i 3,3% na Węgrzech. Inflacja bazowa w analogicznym okresie to odpowiednio 4,0%, 2,3%, 2,3% i 3%. Furtka do obniżek stóp procentowych jest w Polsce bardzo wąsko otwarta. Jeżeli NBP chce już we wrześniu łagodzić politykę, będzie musiał się przeciskać. Obniżanie stóp najbardziej uzasadnione wydaje się w Czechach. Strefę euro trudno rozpatrywać pod kątem obniżek, gdyż tam jeszcze nie można być pewnym, co do zakończenia cyklu podwyżek.

Zobacz też: Przedsiębiorcy nie przestrzegają Omnibus! UOKiK stawia zarzuty!

Ekspansywna polityka fiskalna wzmacnia ryzyko powrotu inflacji do celu

Jutro dowiemy się, jaką decyzję podjęła Rada Polityki Pieniężnej. Scenariusz bazowy większości zespołów analitycznych zakłada obniżki o 25 pkt bazowych, mimo że formalny warunek nie został spełniony (inflacja w sierpniu ~10,1% r/r) – stąd jutrzejsza decyzja owiana jest sporą dawką niepewności. Jeżeli rynek się nie pomyli i stopy spadną, to ryzyko dla średniookresowego powrotu inflacji do celu wzrośnie. Polityka fiskalna na 2024 rok zapowiada się na bardzo ekspansywną (Bezpieczny Kredyt 2%, przedłużenie wakacji kredytowych, rekordowa podwyżka płacy minimalnej, 800 plus), o czym świadczy najwyższa dynamika r/r wydatków rządowych w regionie (+3,1 w PL vs +1,1% w strefie euro, +1,1% w Czechach i +1,3% na Węgrzech). W 2023 r. spożycie publiczne w Polsce także rośnie szybciej (+3,9 w PL vs +0,0% w strefie euro, +2,3% w Czechach i +0,9% na Węgrzech).

Prognozy PKB według komponentów (%, r/r)

Opracowanie własne na podstawie prognoz makroekonomicznych NBP, EBC, CNB, MNB

Częściowo stymulus fiskalny kompensuje po prostu załamanie popytu prywatnego, lecz warto zauważyć, że w Czechach i na Węgrzech konsumpcja gospodarstw domowych tąpnęła silniej. Jeżeli policy mix okaże się w naszej gospodarce nadmiernie ekspansywny, to pobudzi presję cenową, która teraz zdaje się wygasać (zerowa dynamika inflacji m/m). Więcej o tym pisaliśmy w tekście pt. Propozycje PiS są niebezpieczne dla inflacji! Potrzebujemy głosu rozsądku. Stąd zapewne wynikają prognozy niektórych ekonomistów sugerujące, że RPP powróci w 2024 r. do podwyżek stóp procentowych, gdy zorientuje się, że inflacja nie wraca do celu.

Niemcom pali się grunt pod nogami! Tracą konkurencyjność na rzecz Europy Południowej

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker