Hiszpania uchwala nowe prawo, które ma przyczynić się do równej reprezentacji kobiet w spółkach, również giełdowych. Nowe prawo nakazuje, aby 40% członków zarządu stanęły kobiety. Dzięki temu sytuacja kobiet w Hiszpanii ma się znacząco poprawić.
Reprezentacja kobiet w zarządach spółek w warunkach hiszpańskich
Mowa o spółkach, organizacjach publicznych czy firmach, które zatrudniają przynajmniej 250 pracowników, mają 50 mln EUR rocznych przychodów czy aktywa wyceniane na przynajmniej 43 mln EUR.
Zobacz także: Najtańsze kraje w Europie. Gdzie życie jest najtańsze? [RANKING]
Według danych 17 spośród 35 spółek Ibex wciąż nie osiągnęło zakładanego pułapu 40% kobiet w swoich zarządach. Premier Hiszpanii, Pedro Sanchez (PSOE) komentując zmiany, przekazał, że skoro kobiety reprezentują połowę społeczeństwa, ich udział w organach decyzyjnych zdecydowanie powinien wzrosnąć. Według Sáncheza dziesięć lat temu średnio tylko 13% kobiet zasiadało w radach dyrektorów w Europie, podczas gdy obecnie w Hiszpanii osiągnięto ok. 30% zarówno w spółkach publicznych, jak i prywatnych. Zdaniem polityka to duży krok naprzód.
Zobacz także: Iberia zatrudni więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach
Obecnie obecność kobiet sięga zaledwie 16,5% w komitetach zarządzających i 32,3% w zarządach hiszpańskich spółek giełdowych, w tym na Ibex. W pozostałych 84 spółkach na rynku ciągłym w zarządach zasiada łącznie 227 kobiet, co daje udział kobiet na poziomie 29,48%. W sumie liczba kobiet na stanowiskach dyrektorskich w 119 spółkach giełdowych wyniosła w 2022 roku 390, w porównaniu do 1205 mężczyzn, poprawiając wynik z 2021 roku, który wyniósł 351 kobiet na stanowiskach dyrektorskich.
Po uchwaleniu nowego prawa spółki giełdowe mają trzy lata na dostosowanie się do niego, a publiczne rok. Przepisy dotyczą również stowarzyszeń, w tym rad adwokackich czy jury decydujących o przebiegu konkursów.
Zobacz także: Rozbudowa kolei Deutschlandtakt zajmie dziesięciolecia, a nie lata
Nowe przepisy a sytuacja kobiet w Hiszpanii
Minister polityki terytorialnej i rzeczniczka rządu Isabel Rodríguez w ostatniej wypowiedzi potwierdziła, że tzw. prawo parytetu oznacza, że reprezentacja społeczeństwa powinna być obecna wszędzie, a zwłaszcza tam, gdzie podejmowane są decyzje gospodarcze i polityczne mające wpływ na sytuacje w Hipsznaii. W tym samym sensie Wiceprezes i Minister Gospodarki i Transformacji Cyfrowej Nadia Calviño podkreśliła, że:
Norma gwarantuje udział kobiet w organach decyzyjnych, przebija szklany sufit w sferze publicznej i prywatnej oraz konsoliduje Hiszpanię jako jeden z najbardziej zaawansowanych krajów pod względem równości płci na świecie. (…) Musimy wykorzystać 100% talentów kobiet, aby poprawić produktywność firm i osiągnąć silniejszy i bardziej zrównoważony wzrost w czasie.
Wyjaśniła, że również na poziomie politycznym kandydaci wyborczy będą mieć równy skład poprzez listy rankingowe (to oznacza, że lista kandydatów będzie uwzględniać osoby obojga płci ułożone nazwiskami naprzemiennie). Rząd będzie też musiał przestrzegać zasady zrównoważonej obecności kobiet i mężczyzn, co oznacza, że udział żadnej z płci w Radzie Ministrów nie będzie mniejszy niż 40%. Poprzez podejmowane działania Hiszpania chce zostać dominującym państwem w sferze równości płci (Więcej: Są kraje gdzie to kobiety na stanowiskach kierowniczych zarabiają więcej od mężczyzn oraz Podział obowiązków rodzicielskich w Polsce jest niekorzystny zarówno dla ojców, jak i matek).
Calviño podkreśliła także, że reforma rynku pracy umożliwiła ograniczenie zatrudnienia tymczasowego i promowanie tworzenia stabilnych miejsc pracy wśród kobiet. Ich umowy na czas nieokreślony stanowią obecnie 9%-41% całości. Podobnie działania podjęte w celu zapewnienie równości płac pozwoliły zmniejszyć lukę płacową poniżej 19% (według oficjalnych danych). Podobnie zrównanie urlopów ojcowskich i macierzyńskich ma zmienić dynamikę młodych hiszpańskich rodzin i prowadzić do rzeczywistej równości w momencie zatrudniania. Politycy chcą zerwać z obrazem matki, która rezygnuje z kariery zawodowej lub obniża swoje ambicje z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad dzieckiem. To również krok w kierunku większej odpowiedzialności mężczyzn za wychowanie dziecka. Hiszpanie mają częściej podejmować się opieki, umożliwiając kobietom podjęcie pracy.
Sanchez wielokrotnie mówił, że opowiada się za równością. Niejednokrotnie wspominał również, że jest premierem feministą, któremu zależy na równej reprezentacji kobiet w społeczeństwie. Pomimo że nowe prawo spotkało się z powszechną krytyką, ma zacząć obowiązywać już w kolejnych latach.
