Spowolnienie w USA? Firmy tną wydatki na działania marketingowe

Marketing i wydatki na działania promocyjne firm są ważnym odzwierciedleniem ogólnej kondycji gospodarki. Firmy najczęściej ograniczają wydatki na marketing, gdy prognozują pogorszenie nastrojów konsumenckich. Właśnie taką sytuację obserwuje się aktualnie w Stanach Zjednoczonych.
Marketing odzwierciedleniem kondycji gospodarki
Na podstawie historycznych danych można stwierdzić, że firmy ograniczają wydatki na marketing, gdy martwią się o swoją przyszłość. To jeden z najważniejszych wskaźników na amerykańskim rynku dotyczący tego, jak duże korporacje postrzegają obecne warunki gospodarcze.
Firmy odpowiedzialnie za działania marketingowe odnotowały spowolnienie w sprzedaży reklam. To zaś pociągnęło za sobą niższe zarobki. Co więcej, w drugim kwartale tego roku Meta odnotowała po raz pierwszy w historii spadek przychodów.
Zobacz także: USA i Chiny – gospodarcze tło konfliktu o Tajwan
BuzzFeed podaje:
Wystąpiło znaczne spowolnienie wydatków na reklamę telewizyjną ze względu na otoczenie makroekonomiczne. Wyzwania te będą kontynuowane w najbliższym czasie, ponieważ obawy gospodarcze wywierają presję na rynki na całym świecie.
Redukcja zatrudnienia pomimo
Kolejnym krokiem zwiastującym zmiany rynkowe jest redukcja etatów. Pomimo że bieżące wskaźniki dla amerykańskiej gospodarki nie alarmują o gwałtownie rosnącym bezrobociu, pierwsze korporacje zadecydowały o zmniejszeniu liczby pracowników, m.in. Shopify (Więcej: Shopify zwalnia 10% pracowników. Plan firmy nie zadziałał).
Zobacz także: Boeing wznowił dostawy Dreamlinerów po czternastu miesiącach
Inni eksperci wskazują, że inwestycje w marketing mogą pomóc przetrwać przedsiębiorstwom trudny czas. W wielu przypadkach budżety marketingowe firm są ucinane w pierwszej kolejności, postrzega się je jako zbędne wydatki. W trakcie recesji firmy mają większe obawy związane z płaceniem wynagrodzeń, świadczeń i innych podstawowych kosztów. Oczywiście, w przypadku, gdy firma musi wybrać pomiędzy opłaceniem podstawowych kosztów a zmniejszeniem wydatków na reklamę, prawdopodobnie zawsze wybierze to pierwsze, aby zapewnić sobie byt.
Jednak firmy nigdy nie powinny całkowicie ograniczać wydatków na marketing. Dzięki temu zyskują nowych klientów oraz podtrzymują współpracę ze stałymi partnerami. Teoretycznie również, gdy działania marketingowe danej firmy całkowicie zostają wstrzymane, wówczas kończy się znaczna część komunikacji między firmą a jej klientami. Sprawia to, że klienci zaczynają się zastanawiać nad stabilnością biznesu.
Trzy największe gospodarki świata stoją w martwym punkcie
Jak wskazuje MFW, obecnie trzy największe gospodarki tkwią w tzw. martwym punkcie, a obserwowany wzrost cen jest głównym problemem. Problemy w Stanach Zjednoczonych takie jak wyższa, niż oczekiwano, inflacja, powodują zaostrzenie się globalnych warunków finansowych. Istotne jest również spowolnienie w Chinach, które w tym roku walczą z szeregiem następstw pandemii oraz zmian klimatycznych (Więcej: Chiny wprowadzają nowy pakiet wsparcia, aby zabezpieczyć sektor energetyki i uprawę ryżu oraz Susza w Chinach. Wstrzymano pracę niektórych fabryk, wprowadzono racjonowanie energii). W rezultacie globalna produkcja spadła w II kwartale tego roku.
Według szacunków Międzynarodowego Funduszu Walutowego w USA zmniejszona siła nabywcza gospodarstw domowych i bardziej restrykcyjna polityka monetarna spowodują spadek wzrostu do ok. 2,3% w tym roku i 1% w 2023. Chiny będą się natomiast rozwijać najwolniej od czterech dekad. Prognoza na ten rok wynosi 3,3%. W strefie euro wzrost został zrewidowany w dół do 2,6% w 2022 roku i 1,2% w przyszłym. Wobec tych pesymistycznych oczekiwań gospodarczych korporacje ograniczają wydatki na działania marketingowe, starając się ograniczyć koszty. Jednak wbrew pozorom w wielu przypadkach może to być szansa na rozwój i zyskanie nowych klientów. Dobrym przykładem są firmy, które wzrosły w pandemii. Okres postrzegany jako bardzo trudny dla gospodarki stanowił dla nich szansę na wzrost i rozwój. Mowa głównie o firmach technologicznych.
W obliczu ostatnich wydarzeń przedsiębiorstwa zmniejszają wydatki na działania marketingowe, co odbija się na kondycji Alphabet i innych czołowych spółek reprezentujących media społecznościowe. Może to być również dowód na zmiany zachodzące w amerykańskiej gospodarce, szczególnie te dotyczące konsumpcji, gdyż to ona świadczy o nastrojach zakupowych obywateli. Wysoka inflacja, rosnące ceny gazu czy niepewna sytuacja na rynku mogą zwiastować recesję, dlatego zdaniem wielu firm nie warto inwestować w działania marketingowe, lecz zapewnić sobie funkcjonowanie w trudnych warunkach.
Biden podpisał ustawę Chips and Science Act! Koniec z niedoborem chipów?