AmerykiGospodarka

Brazylia, czyli głód, duże nierówności oraz niski wzrost gospodarczy

Problemy gospodarcze, z którymi będzie musiał się zmierzyć następny prezydent Brazylii, są znaczne. PKB na mieszkańca jest niemal w stagnacji od ponad dekady. Nierówności są wręcz ogromne. Choćby w 2019 roku udział najbogatszych 10 proc. populacji w dochodzie narodowym wyniósł prawie 60 proc. Do tego między innymi ze względu na rosyjską inwazję, ponad połowa społeczeństwa nie ma zapewnionego bezpieczeństwa żywnościowego. 

Kto rozwiąże problemy gospodarcze Brazylii?

Niedawno odbyła mi się pierwsza tura wyborów prezydenckich Brazylii, której wynik okazał się dla wielu niemałym zaskoczenie. Otóż kandydat lewicowej Partii Robotniczej Luiz Inácio Lula da Silva uzyskał jedynie nieznacznie lepszy wynik od swojego głównego oponenta Jaira Bolsonaro. Na tego pierwszego zagłosowało łącznie 57 259 504 miliony osób, co oznacza, że zgarnął on 48,4 proc. poprawnie oddanych głosów w Brazylii. Poparcie dla obecnie urzędującego prezydenta wyniosło zaś 43,2 proc. Z kolei z ostatniego sondaż instytutu Datafolha wynikało, że Lula da Silva uzyska 50 proc. ważnie oddanych głosów, a Bolsonaro zaledwie 36 proc. 

Zobacz także: Statki z rosyjskimi nawozami płyną do Brazylii pomimo sankcji

Ze względu na to, że nikt nie otrzymał w wyborach poparcia przekraczającego 50 proc., 30 października odbędzie się druga tura. W niej obywatele zadecydują, czy wolą by problemami gospodarczymi Brazylii zajął się prawicowy, czy lewicowy populista. Co warto zaznaczyć, obecnie ten południowoamerykański kraj zmaga się z wieloma. 

Brazylia jest relatywnie biedna, a już zaczęła jej dezindustrializacji

Zacznijmy od kwestii wzrostu gospodarczego. Jak widać na zamieszczonym poniżej wykresie w ciągu ostatniej dekady PKB na mieszkańca według parytetu siły nabywczej praktycznie w ogóle nie wzrósł. W 2011 roku wyniósł on 15 tys. dolarów, po czym po dziecięciu latach wzrósł on do poziomu 16 tys. dolarów. Oznacza to, że w ciągu całego dziesięciolecia wzrósł on o mniej niż 7 proc. Co warto zaznaczyć, nawet Argentyna, która od dawna zmaga się z wysoką inflacją i złym zarządzaniem finansami publicznymi, odnotowała w tym okresie lepszy wynik, niż Brazylia. Od 2011 do 2021 roku PKB na mieszkańca według parytetu siły nabywczej tego kraju wzrósł z 19,3 tys. dolarów do 23,67 tys. dolarów, czyli łącznie o ponad 22 proc. Jak zaznaczają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego:

Brazylia nie tylko nie rozwija się szybko, ale nie nadgania różnic rozwojowych.

Zobacz także: Kandydat na prezydenta Brazylii chce stworzyć quasi strefę euro

Zdaje się, iż głównym czynnikiem stojącym za niskim wzrostem gospodarczym Brazylii, jest to, iż kraj ten wszedł w stan dezindustrializacji. Z danych zaprezentowanych poniżej wynika, że udział wartości dodanej przemysłu w tamtejszym PKB wręcz się załamał w ciągu ostatnich dekad. W 2020 roku wyniósł on już zaledwie 9,8 proc. Przy czym, w innych krajach Ameryki Południowej również zanotowano spadki, ale nie o takiej skali, jak w Brazylii. Choćby w Argentynie udział wartości dodanej przemysłu w PKB obniżył się do 15,4 proc. w 2020. Jeszcze mocniej pokazuje, iż dochodzi w analizowanym kraju do dezindustrializacji, zatrudnienie w branży samochodowej. Podczas gdy dla firm w niej działających w 2013 roku pracowało ok. 135 tys. Brazylijczyków, tak już w 2019 roku takowych było 107 tys. 

Źródło: Bloomberg, „Brazil’s Motor City Seeks New Life as Manufacturing Declines”

Przy czym, dezindustrializacji w Brazylii jest o tyle szkodliwa dla tamtejszej gospodarki ze względu na to, iż skutkuje ona coraz mniej korzystną alokacją zasobów. Jak donosi portal Bloomberg, z badań przeprowadzonych przez Özlema Ömera z Global Economic Governance Initiative wynika, że w latach 2000-2014 zasoby takie jak kapitał i praca przechodziły z sektorów dynamicznych, takich jak przemysł, do stagnacyjnych, takich rolnictwo. Co warto zaznaczyć to właśnie od tych pierwszych zależy wzrost wynagrodzeń, produktywności oraz produkcji w długim okresie. 

Zobacz także: Volkswagen skraca godziny pracy w brazylijskich fabrykach. Powodem brak komponentów

Nierówności dochodowe oraz majątkowe w Brazylii wręcz porażają

Jeżeli mowa o tym, jakie są problemy gospodarcze Brazylii, nie sposób wspomnieć o wysokich nierównościach. Z danych uzyskanych z World Inequality Database wynika, że w 2019 roku udział 10 proc. najbogatszych Brazylijczyków w dochodzie narodowym przed opodatkowaniem wyniósł 59,8 proc., klasy średniej 30,4 proc., a najbiedniejszej połowy społeczeństwa zaledwie 9,8 proc. Dla porównania w Argentynie w 2019 roku w ręce najlepiej zarabiającego 10 proc. społeczeństwa trafiło 48 proc. dochodu przed opodatkowaniem. Przy czym na przykład Polska na tle Brazylii prezentuje się niemal jak socjalistyczna utopia. W 2018 roku udział uboższej połowy naszego społeczeństwa w dochodzie narodowym przed opodatkowaniem wyniósł 19,6 proc., a najbogatszego decyla 37,5 proc. 

Nierówności dochodowe w Brazylii
Źródło: World Inequality Database

Ponadto, nierówności majątkowe w Brazylii są jeszcze większe, niż te dochodowe. Udział najmożniejszych 10 proc. populacji w prywatnym bogactwie w 2021 roku wyniósł aż 79,8 proc. Dla porównania w Argentynie osiągnął on poziom 58,9 proc., a w Polsce 61,8 proc. Z kolei najbiedniejsze 50 proc. brazylijskiego społeczeństwa miało więcej długów niż aktywów. Ich udział w prywatnym bogactwie wyniósł -0,4 proc. Z kolei w Argentynie wyniósł on 4,8 proc. a w Polsce -0,7 proc.

Nierówności majątkowe w Brazylii
Źródło: World Inequality Database

Zobacz także: Wylesianie Amazonii w Brazylii w kwietniu osiągnęło rekordowe tempo

Problemy gospodarcze Brazylii, czyli głód

Nowy prezydent Brazylii będzie musiał się zająć również kwestią głodu. Ze względu między innymi na rosyjską inwazję oraz suszę mające miejsce w tym kraju, ceny żywności wystrzeliły. We wrześniu były one wyższe rok do roku o 13,43 proc. Z tego powodu, jak donosi Polski Instytut Ekonomiczny, aktualnie w Brazylii głoduje 33,1 mln ludzi, czyli ok. 15,5 społeczeństwa. Co więcej, w wypadku bezpieczeństwa żywnościowego sytuacja prezentuje się jeszcze gorzej. 58,7 proc. populacji, czyli ok. 25,2 mln Brazylijczyków nie ma go zapewnionego! 

Zasiłki dla bezrobotnych w Brazylii obniżają przestępczość [BADANIE]

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker