GospodarkaKomentarze I Analizy

Inflacja spada, bezrobocie w ryzach! Oczekiwania inflacyjne wyjaśniają ten kompromis

Kształtowanie oczekiwań inflacyjnych przez skuteczną politykę komunikacyjną banku centralnego poprawia kompromis między obniżeniem inflacji a wspieraniem wzrostu gospodarczego

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) przeprowadził badanie empiryczne, z którego wynika, że wzrost krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych o 1 punkt procentowy wiąże się ze wzrostem inflacji o 0,8 punktu procentowego w gospodarkach rozwiniętych. Obserwowany trend głębokiego spadku oczekiwań inflacyjnych wzmacnia więc zjawisko dezinflacji w Polsce i na świecie. Może też wyjaśniać częściowo, dlaczego wzrost stóp procentowych nie powoduje na obecnym etapie zbyt dużych kosztów społecznych. 

  • Im skuteczniej bankierzy centralni modelują oczekiwaniami inflacyjnymi konsumentów i przedsiębiorstw, tym mogą uzyskać niższy koszt utraconej produkcji wynikający z zaostrzenia polityki monetarnej. Jest to tzw. współczynnik poświęcenia. 
  • Jeżeli spojrzymy na surowe dane makroekonomiczne, wyciągniemy fundamentalny wniosek: dotychczas bankom centralnym udaje się osiągać bardzo niski współczynnik poświęcenia.
  • Niski współczynnik poświęcenia jest pochodną recesji demograficznej i napiętego rynku pracy. Jednak kanał oczekiwań inflacyjnych również odgrywa ważną rolę.
  • MFW wskazuje, że ulepszenie ram polityki pieniężnej i strategii komunikacyjnej (forward guidance) poprawiają kompromis między obniżeniem inflacji a wspieraniem wzrostu poprzez kanał oczekiwań.

Dlaczego banki centralne bardzo poważnie traktują oczekiwania inflacyjne?

Oczekiwania inflacyjne to burzliwy temat w debacie ekonomicznej. Po pierwsze, oczekiwania trudno mierzyć, stąd nigdy nie ma pewności, jak społeczeństwo percypuje przyszły wzrost cen. Po drugie, można poddawać wątpliwość czy oczekiwania wpływają na inflację, czy też inflacja wpływa na oczekiwania. Mimo tych niejasności, to jak podmioty gospodarcze widzą dynamikę cen w przyszłości, jest bardzo poważnie brane pod uwagę przez banki centralne i międzynarodowe instytucje. O tym, co ekonomia głównego nurtu mówi o oczekiwaniach inflacyjnych i jak przebiega proces przenoszenia się podwyższonych oczekiwań na wzrost inflacji pisaliśmy w tekście pt. Oczekiwania inflacyjne: Dlaczego są tak ważne? 

Dlaczego banki centralne niezwykle poważnie traktują oczekiwania inflacyjne? Główny nurt wskazuje, że im skuteczniej bankierzy centralni modelują oczekiwaniami konsumentów i przedsiębiorstw, tym mogą uzyskać niższy koszt utraconej produkcji wynikający z zaostrzenia polityki monetarnej. Jest to tzw. współczynnik poświęcenia określający z jakim kosztem w postaci wzrostu bezrobocia/spadku produkcji wiąże się dezinflacja. Kanał oczekiwań pozwala zatem realizować jednocześnie strategię bezpośredniego celu inflacyjnego (BCI) z relatywnie ograniczonymi negatywnymi konsekwencjami dla sfery realnej: produkcji, konsumpcji i zatrudnienia. Bank centralny nie musi nadmiernie podwyższać stóp procentowych, jeżeli prowadzi skuteczną politykę komunikacyjną. Nie brakuje także głosów, iż przy niewielkim odchyleniu inflacji od celu, wystarczy odpowiedni forward guidance, aby osiągnąć cel inflacyjny.

Banki centralne zbliżają się do celu bez nadmiernych kosztów społecznych

Jeżeli spojrzymy na surowe dane makroekonomiczne, wyciągniemy fundamentalny wniosek: dotychczas bankom centralnym udaje się osiągać bardzo niski współczynnik poświęcenia. Innymi słowy, inflacja spada w kierunku celu bez wystąpienia niepożądanych kosztów społecznych. Należy przy tym zauważyć, że efekty zacieśnienia polityki pieniężnej w krajach rozwiniętych jeszcze nie ujawniły się w pełni.

Od początku 2023 roku, inflacja r/r w USA zmniejszyła się o 2,7 p. proc., w strefie euro o 4,3 p. proc., a w Wielkiej Brytanii o 3,4 p. proc. W międzyczasie bezrobocie w tych gospodarkach pozostało na stabilnym poziomie, wynosząc obecnie 3,8% w USA, 6,4% w strefie euro i 4,3% w Wielkiej Brytanii. W rezultacie współczynniki poświęcenia wynoszą w analizowanych krajach odpowiednio: 0,15 w USA, -0,07 w strefie euro i 0,18 w UK. Jak należy interpretować te szacunki? Każdy punkt procentowy dezinflacji wiązał się z ograniczonymi negatywnymi konsekwencjami dla amerykańskiego i brytyjskiego rynku pracy. Ujemny współczynnik poświęcenia w strefie euro oznacza, iż bezrobocie zmniejszyło się w obliczu szybko spadającej inflacji. To wyjątkowe zjawisko.

Zobacz też: Drukowanie pieniądza „samo w sobie” nie wpływa na inflację!

Oczywiście niski współczynnik poświęcenia jest też, a może i szczególnie pochodną recesji demograficznej i napiętego rynku pracy. Jeżeli jednak ekonomia głównego nurtu nie myli się w swojej teorii, to kanał oczekiwań inflacyjnych również odgrywa ważną rolę. Z nowego badania Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) wynika, że wzrost krótkoterminowych (12-miesięcznych) oczekiwań inflacyjnych o 1 p. proc. wiąże się ze wzrostem inflacji o 0,8 p. proc. w krajach rozwiniętych i 0,4 p. proc. w gospodarkach wschodzących. Kanał oczekiwań inflacyjnych w stymulowaniu bieżącej inflacji jest więc silniejszy w krajach wyżej rozwiniętych. Dlaczego? Jak wyjaśniają ekonomiści MFW Silvia Albrizio i John Bluedorn:

Jednym z czynników, który może wyjaśniać tę różnicę [między gospodarkami rozwiniętymi i rozwijającymi się – red.], jest odsetek osób uczących się patrzących wstecz i patrzących w przyszłość we wszystkich grupach ekonomicznych. Kiedy informacje na temat perspektyw inflacji są skąpe, a komunikaty banku centralnego niejasne lub mało wiarygodne, ludzie mają tendencję do formułowania swoich poglądów na temat przyszłych zmian cen w oparciu o swoje obecne lub przeszłe doświadczenia inflacyjne – częściej patrzą wstecz. Z kolei ci, którzy bardziej patrzą w przyszłość, formułują swoje oczekiwania na podstawie szerszego zestawu informacji, które mogą mieć znaczenie dla przyszłych warunków gospodarczych, w tym działań i komunikatów banku centralnego – są bardziej wybiegającymi w przyszłość uczniami.

Obserwowany trend stopniowego schodzenia oczekiwań wzmacnia bieżącą dezinflację i korzystnie rokuje na jej przyszły rozmach. Oczekiwania inflacyjne na świecie dość gwałtownie spadły od początku 2023 roku. W krajach rozwiniętych wskaźnik oczekiwań skurczył się o 1,0 pp. od czwartego kwartału 2022 r. Natomiast na rynkach wschodzących i w krajach rozwijających się – o 1,47 p.p.

Miara oczekiwań inflacyjnych dana jest jako odchylenie oczekiwanej inflacji od celu banku centralnego

Podsumowując, mocno jastrzębia polityka komunikacyjna banków centralnych w obecnym cyklu podwyżek stóp procentowych najpewniej ostudziła oczekiwania inflacyjne, wspierając dezinflację i ograniczając nadmierne koszty społeczne. MFW wskazuje, że ulepszenie ram polityki pieniężnej i strategii komunikacyjnej poprawiają kompromis między obniżeniem inflacji a wspieraniem wzrostu poprzez kanał oczekiwań (miękkie lądowanie). Istnieje wiele różnic pomiędzy obecnym, a poprzednimi epizodami zacieśniania monetarnego. Większe znaczenie forward guidance to jedna z nich.

RPP podjęła decyzję! Stopy procentowe kolejny raz w dół!

 

 

 

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Gabriel Chrostowski

Analityk makroekonomiczny, w wolnych chwilach uprawiający piłkę nożną oraz biegi krótko- i długodystansowe

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker