PKB Polski szybuje w górę. Polska znów liderem wzrostu
PKB Polski rośnie najbardziej w Unii Europejskiej. Dodatkowo po rewizji danych za II kwartał okazało się, że wtedy również urosło

Najnowsze dane PKB Polski za III kwartał 2023 roku pokazują, że nasza gospodarka wraca już powoli na dobre tory. Po wyrównaniu sezonowym II kwartał również wygląda lepiej, niż wcześniej zakładano. Polska jednak nie odnotowała największego spadku w Europie, za to zgodnie z danymi Eurostatu odnotowała wzrost. Wygląda na to, że 2023 rok znowu zakończymy nad kreską.
- PKB Polski w III kwartale urósł o 0,4 r/r oraz 1,4% kw/kw.
- Dane po prawidłowym odsezonowieniu i zrewidowaniu za II kwartał 2023 roku pokazują, że PKB Polski urosło o 0,3% kw/kw, a nie spadło o 3,7%.
- Motorem odbicia gospodarczego PKB w Polsce jest konsumpcja wewnętrzna.
PKB Polski za III kwartał 2023 roku
Według szybkiego szacunku PKB Polski niewyrównany sezonowo w 3 kwartale 2023 roku zwiększył się realnie o 0,4% rok do roku wobec wzrostu o 4,1% w analogicznym okresie 2022 roku. Natomiast PKB wyrównany sezonowo, czyli w cenach stałych przy roku odniesienia 2015, zwiększył się realnie o 1,4% w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 0,5%.
Jak zaznacza Główny Urząd Statystyczny:
Dane mają charakter wstępny i mogą być przedmiotem rewizji, zgodnie z polityką rewizji stosowaną w kwartalnych rachunkach narodowych, w momencie opracowywania pierwszego regularnego szacunku PKB za 3 kwartał 2023 r., który zostanie opublikowany w dniu 30.11.2023 r.
Zobacz także: Inflacja w Danii kurczy się do 0,1%! Kolejny kraj w Europie blisko deflacji
Natomiast analitycy banku Pekao tak komentują najnowsze odczyty o wzroście gospodarczym Polski:
Wracamy nad kreskę – w III kwartale PKB Polski wzrósł o 0,4% r/r, zgodnie z oczekiwaniami. W innych okolicznościach nie byłby to powód do zadowolenia, tutaj to sygnał, że minęliśmy punkt zwrotny cyklu. Najbliższe kwartały upłyną pod znakiem wzrostu poniżej potencjału.
Recesja, której nie było
Poza tym nasze dane wzrostu PKB kw/kw za II kwartał 2023 roku zostały zrewidowane i prawidłowo odsezonowane przez Główny Urząd Statystyczny. Okazało się, że Polska nie miała największego spadku PKB kw/kw w Europie. Wcześniej podano, że odnotowaliśmy spadek na poziomie aż 3,7%. Dokładniej, odnotowaliśmy wzrost tego wskaźnika na poziomie 0,3%, który jest powyżej średniej Unii Europejskiej. Ta za II kwartał wyniosła 0,1%. Oznacza to, że technicznej recesji nie ma oraz jej nie było.
Niestety jak możemy wyżej zauważyć nasza gospodarka, mimo lepszych wyników niż wcześniej zakładano, wciąż pozostaje poniżej trendu. Miejmy nadzieję, że obecnie zachodzące odbicie gospodarcze będzie długotrwałe i na tyle pobudzające, że zdołamy wrócić na wcześniej wyznaczoną linie trendu.
Inne dostępne na ten moment dane w Unii Europejskiej stawiają nas w naprawdę dobrym świetle. Wyniki gospodarcze za III kwartał wyglądają następująco:
- Polska (1,4%)
- Cypr (1,1%)
- Węgry (0,9%)
- Łotwa (0,6%)
- Belgia (0,5%)
- Bułgaria (0,4%)
- Rumunia (0,4%)
- Hiszpania (0,3%)
- Słowacja (0,2%)
- Francja (0,1%)
- Włochy (0%)
- Szwecja (0%)
- Niemcy (-0,1%)
- Litwa (-0,1%)
- Słowenia (-0,2)
- Estonia (-0,2%)
- Niderlandy (-0,2%)
- Portugalia (-0,2%)
- Czechy (-0,3%)
- Dania (-0,3%)
- Austria (-0,6%)
- Finlandia (-0,9%)
- Irlandia (-1,8%)
Zobacz także: TSL generuje w Polsce 6% PKB z dużym potencjałem na więcej
Skąd ta poprawa?
Za dobry odczyt odpowiada m.in. wzrost konsumpcji wewnętrznej. Przyczyniły się do tego realne wzrosty wynagrodzeń. Jak informował GUS, obecnie wynagrodzenia w Polsce rosną szybciej niż ceny, a to ostatnio nie było zbyt częstym zjawiskiem. W zasadzie od II kwartału 2022 roku, pensje w Polsce niemal co miesiąc rosły w ujęciu rocznym wolniej od cen. To z kolei sprawiało, że realne wynagrodzenia w Polsce malały. Ekonomiści przekonują jednak, że najgorsze już za nami oraz że wkraczamy obecnie w okres nie tylko nominalnego, ale również realnego wzrostu wynagrodzeń w Polsce.
Warto też zaznaczyć, że popyt krajowy wchodzi w fazę ożywienia, jednak popyt zagraniczny kuleje. Pierwszy raz w historii badań Szybkiego Monitoringu NBP stopień wykorzystania zdolności produkcyjnych jest wyższy wśród nieeksporterów w porównaniu do eksporterów. To wiele mówi o cierpieniach tych drugich, których działalność rozwija się poniżej optymalnego poziomu (główną przyczyną jest słaby popyt z Niemiec i Czech, lecz aprecjacyjny trend złotego przez większość 2023 roku, również odegrał ważną rolę). Więcej: Gospodarka wychodzi z dołka, ale rosną oczekiwania inflacyjne!
Poza tym nie należy zapominać o impulsie w sektorze budowlanym oraz deweloperskim przez uruchomienie kredytu 2%. Ten skutecznie podbił popyt na mieszkania.
Jak piszemy w tekście: Polska sprzedaż detaliczna odbija! Konsumpcja nadzieją polskiej gospodarki:
Dane o sprzedaży detalicznej niosą nieco optymizmu i lekko zmieniają obraz rodzimej gospodarki. Materializuje się wyczekiwany scenariusz według następującego wzorca: dezinflacja -> odbicie płac realnych -> wzrost konsumpcji. Teraz, w tej reakcji łańcuchowej czekamy na poprawę koniunktury w przemyśle i dodatni wzrost PKB w trzecim kwartale. Większość zespołów analitycznych prognozuje, że PKB wzrośnie w tym kwartale. Dzisiejsze dane raczej utwierdziły ich w tym przekonaniu.
Prognozy PKB Polski na przyszłe lata
Prognozy gospodarcze dla PKB Polski na 2023 roku są raczej zgodne co do tego, że znajdziemy się nad kreską. Z drugiej strony wzrost gospodarczy ma się uplasować poniżej 1% r/r. Według założeń Komisji Europejskiej wzrost ma wynieść jedynie 0,5%. Narodowy Bank Polski jest jeszcze mniej optymistyczny, ponieważ szacuje nasz wzrost na 0,3%.
Lepsze perspektywy są widoczne na lata przyszłe. W 2024 roku według Komisji Europejskiej nasz PKB ma urosnąć o 2,7%. NBP natomiast szacuje, że nasza gospodarka urośnie w 2024 roku o 2,9% a w 2025 roku o 3,5%. Jeżeli przewidywania okażą się słuszne, będą to jedne z największych wzrostów w Unii Europejskiej.