Gospodarka Niemiec znów w recesji. PKB nadal niższe niż przed pandemią
Niemcy są jednym z tych państw, które w ostatnich latach nie radzą sobie najlepiej. Najnowsze dane sugerują, że ponownie przeżywają recesję.
Największa gospodarka Unii Europejskiej znajduje się w recesji — potwierdził niemiecki Urząd Statystyczny. Z danych wynika, że gospodarka Niemiec skurczyła się o 0,3% w ujęciu kwartalnym w pierwszych miesiącach tego roku. Dlaczego?
Gospodarka Niemiec przeżywa trudne chwile
Ostatnie lata są naprawdę trudnym okresem dla Europy. Pierwszym mocnym uderzeniem była pandemia COVID-19. Szczególnie mocno odczuły ją państwa turystyczne oraz z dużym udziałem gastronomii w PKB. Dlaczego? Przyczyną był zakaz przemieszczania się. Restrykcje oraz strach przed zakażeniem sprawiły, że gospodarki wielu państw skurczyły się nawet o kilkanaście procent. Dla przykładu Włochy odnotowały w 2020 roku najniższe PKB od XX wieku.
Tymczasem Polska jest najmniej uzależnionym od turystyki i gastronomii państwem UE. To pozwoliło nam zanotować względnie niski spadek PKB, a nasza gospodarka zaczęła bardzo szybko odrabiać straty. Naszą mocną stroną okazał się silny przemysł, który potrafił eksportować za granicę towary o wartości miliardów euro. W czasie pandemii wzrósł na przykład popyt na AGD, RTV czy meble. Okazuje się, że to właśnie Polska należy do największych producentów wszystkich tych dóbr w Europie i na świecie.
Czeska i niemiecka gospodarka nadal poniżej poziomu z 2019 roku
Tymczasem w Czechach oraz Niemczech, to właśnie przemysł był tym sektorem, który ciągnął cały kraj w dół. Gospodarka Niemiec oraz Czech jest bardzo mocno uzależniona od sektora motoryzacyjnego. Tymczasem w ciągu ostatnim kilku lat ta branża przeżyła kryzys popytowy (lockdown) oraz podażowy (braki układów scalonych). To sprawiło, że wzrost gospodarczy w tych krajach był bardzo słaby.
W Polsce sytuacja miała się wręcz przeciwnie. Rekordowy wzrost PKB, eksportu, przemysłu czy zatrudnienia to symbole ostatnich dwóch lat. Dzięki temu jesteśmy obecnie jednym z liderów wzrostu PKB. Jednocześnie dystansujemy nawet te kraje, które na tle UE rozwijają się bardzo szybko. Interesującym faktem jest to, że bogate kraje Skandynawii rozwijają się ostatnio bardzo szybko. Z drugiej strony, kraje takie jak Wielka Brytania (którą dotknął Brexit), Czechy czy Niemcy, nadal mają niższe PKB niż pod koniec 2019 roku! Dane przedstawia poniższy wykres.
Gospodarka Niemiec pogrążona w kolejnej recesji
Niestety kondycja gospodarki Niemiec nadal nie jest najlepsza. Najnowsze dane niemieckiego urzędu statystycznego sugerują, że w ujęciu kwartalnym PKB naszego zachodniego sąsiada zmniejszył się o 0,3% w I kwartale tego roku. W IV kwartale 2022 roku dynamika wyniosła -0,5%. Oznacza to, że dwa kwartały z rzędu gospodarka Niemiec się kurczy. To z kolei sprawia, że kraj ten spełnił formalne kryteria, aby móc ogłosić recesję gospodarczą.
PKB Niemiec w latach 2004-2023
Byłaby to druga w ostatnich latach recesja największej gospodarki Europy. Pierwsza miała miejsce w czasie pandemii COVID-19. Co tym razem ciągnie niemiecką gospodarkę w dół? Niemieccy statystycy zwracają uwagę, że dużym problemem jest wysoka inflacja. Wzrost cen i niska dynamika wynagrodzeń przekładają się na niższą siłę nabywczą Niemców. To z kolei ogranicza ich konsumpcję. Konsumpcja prywatna była w I kwartale 2023 roku o 1,2% niższa niż kwartał wcześniej. Zmalały wydatki na żywność i napoje, odzież, obuwie czy meble. Niemcy kupują także mniej samochodów (co może być wynikiem zaprzestanie dopłat do hybryd i obniżki dopłat do elektryków). Spadły również wydatki rządowe.
Zobacz też: Węgry pogrążają się w recesji. PKB spada 3 kwartał z rzędu
Sytuację ratuje nieco budownictwo, które po słabym II półroczu 2022 roku wzrosło o 3,9%. Była to po części zasługą dobrej pogody. Pozytywnym impulsem były także inwestycje w maszyny, urządzenia i pojazdy. Minimalnie, ale wzrósł również eksport. Szczególnie silny był handel tworzywami sztucznymi i wyrobami metalowymi. Z drugiej strony spadł import, co można po części wyjaśnić handlem ropy czy produktami chemicznymi.
Z drugiej strony należy uczciwie zaznaczyć, że deprecjacją złotego oraz umocnienie korony czeskiej mogą nieco zakrzywiać obraz rzeczywistości. Gdybyśmy wzięli pod uwagę nominalny PKB wyrażony w dolarach czy euro, to różnica między wzrostem Polski a dynamiką PKB Niemiec i Czech byłaby mniejsza. Czeska waluta należy w ciągu ostatnich kilku lat do najsilniejszych na całym świecie.
Wzrost PKB Polski zaskakuje ekonomistów. W 3 miesiące gospodarka urosła o 4%!
