Więcej będą mieć tylko Amerykanie. Gdzie trafią pierwsze AH-64E?

Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w 56. Bazie Lotniczej w Inowrocławiu ujawnił, gdzie trafią pierwsze śmigłowce AH-64E Apache. To właśnie inowrocławskie lotnisko ma stać się domem pierwszym dwóch eskadr śmigłowców uderzeniowych w Polsce.

• Prezydent Andrzej Duda odwiedził 56. Bazę Lotniczą. Podczas wizyty PAD potwierdził, że będzie to pierwsza baza lotnicza w Polsce, która otrzyma śmigłowce AH-64E.
• Polska chce zamówić łącznie 96 śmigłowców Boeing AH-64E. Maksymalna cena, którą podała amerykańska administracja, to 12 mld USD, czyli ok. 60 mld złotych brutto.
• Przed wojną posiadaliśmy zaledwie 28 śmigłowców uderzeniowych. Były to radzieckie śmigłowce uderzeniowe Mi-24.
• Największym posiadaczem tego śmigłowca na świecie są Stany Zjednoczone. W amerykańskiej armii służy ponad 800 AH-64 w wersjach D oraz E. Jeśli Polska kupi ostatecznie aż 96 tych maszyn, będzie drugim największym użytkownikiem Apache na świecie.

Śmigłowce AH-64E trafią do Inowrocławia

W tym tygodniu prezydent Andrzej Duda odwiedził 56. Bazę Lotniczą. Podczas wizyty PAD potwierdził, że będzie to pierwsza baza lotnicza w Polsce, która otrzyma śmigłowce AH-64E. Jak stwierdził prezydent, finalnie w bazie stacjonować ma ponad 30 takich śmigłowców. W praktyce oznacza to więc, że znajdą się tam dwie eskadry śmigłowców uderzeniowych AH-64E, czyli 32 maszyny (każda eskadra liczy zwykle 16 maszyn).

Mogę śmiało powiedzieć, że dla dowództwa, dla oficerów, dla żołnierzy tej bazy, zwłaszcza dla pilotów i obsługi to jest dobry rok. Nadeszła długo oczekiwana zmiana generacyjna, jeżeli chodzi o sprzęt, którym na co dzień posługują się, obsługując nasz system bezpieczeństwa, dbając o bezpieczeństwo naszej ojczyzny — mówił prezydent Andrzej Duda.

Polska kupi 96 śmigłowców AH-64E

Polska chce zamówić łącznie 96 śmigłowców Boeing AH-64E. Koszt zakupu szacowany jest na kilkadziesiąt miliardów złotych. Maksymalna cena, którą podała amerykańska administracja, to 12 mld USD, czyli ok. 60 mld złotych brutto. Niemal na pewno cena ta spadnie o kilkanaście, a bardzo możliwe, że nawet kilkadziesiąt procent. Nadal trzeba jednak pamiętać, że koszt zakupu to jedynie ok. 20-30% kosztów w czasie życia danej maszyny. Pozostałe koszty związane są z jej eksploatacją i modernizacjami.

Kupienie tak dużej liczby maszyn, to nie tylko wyzwanie finansowe, ale także kadrowe. Przed wojną posiadaliśmy zaledwie 28 śmigłowców uderzeniowych. Były to radzieckie Mi-24 (15 Mi-24D oraz 13 Mi-24W). Obecnie posiadamy jedynie 16 takich maszyn (prawdopodobnie 12 pojechało na Ukrainę).

Zobacz też: Wydatki na wojsko. Jakie kraje wydają najwięcej? [RANKING]

Wszystkie śmigłowce Mi-24 podporządkowane są pod Wojska Lądowe i służą w dwóch bazach – 56. Bazie Lotniczej w Inowrocławiu oraz 49. Bazie Lotniczej w Pruszczu Gdańskim. Obie bazy wchodzą w skład 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych.

Niestety śmigłowce te są obecnie nieprzystosowane do walki na współczesnym polu walki. Od ponad 10 lat nie mogą one strzelać przeciwpancernymi rakietami kierowanymi. Zadania śmigłowców quasi-uderzeniowych pełnią w Wojsku Polskim także dwa inne typu śmigłowców, które stacjonują obecnie w 56. Bazie w Inowrocławiu. Są to stare śmigłowce Mi-2 (uzbrojone w działko i pociski przeciwpancerne) oraz względnie młode śmigłowce W-3 Sokół w wersji PZL W-3PL Głuszec. W bazie w Inowrocławiu stacjonuje osiem Głuszców.

Zobacz też: Wydatki na wojsko w Polsce będą w 2023 roku najwyższe w całym NATO

Między innymi z powodu śmigłowców W-3PL Głuszec, dyslokacja AH-64E Apache do Inowrocławia, wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Dlaczego? Śmigłowce W-3PL Głuszec to obecnie jedyne śmigłowce w Wojskach Lądowych, które wykorzystują głowice optoelektroniczne i hełmowe systemy celownicze. Może mieć to istotne znacznie podczas szkolenia pilotów na śmigłowce Apache.

Naturalnym wydaje się, aby śmigłowce AH-64 trafiły do obu baz wchodzących w skład 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych. Jeśli będą to po dwie eskadry w każdej bazie, to w obu znajdzie się łącznie 64 śmigłowców, więc pozostają jeszcze 32 maszyny. Te prawdopodobnie będą stacjonować w nowo wybudowanej bazie. Zgodnie z zapowiedziami MON, AH-64E Apache mają być także organiczną częścią 18. Dywizji Zmechanizowanej, więc będzie to pierwsza polska dywizja, w składzie której będą śmigłowce tego typu.

Będziemy drugim największym użytkownikiem Apache

Największym posiadaczem tego śmigłowca na świecie są Stany Zjednoczone. W amerykańskiej armii służy ponad 800 AH-64 w wersjach D oraz E. Drugim największym posiadaczem jest Wielka Brytania, która użytkuje 67 Apache. Jeśli Polska kupi ostatecznie aż 96 tych maszyn, będzie drugim największym użytkownikiem Apache na świecie.

Choć jeszcze nie ma umów, to można przypuszczać, że pierwsze wyprodukowane maszyny nie trafią do Polski szybciej niż za kilka lat. Ministerstwo poinformowało jednak, że Amerykanie zamierzają wypożyczyć Polsce osiem śmigłowców z zapasów armii. Będą to prawdopodobnie śmigłowce w wersji AH-64D. Maszyny mają służyć do szkolenia pierwszych polskich pilotów i instruktorów latających na Apache.

Czym jest AH-64E? Nowa wersja ma olbrzymie możliwości

Śmigłowiec AH-64 jest następcą AH-1 Cobra i służy w amerykańskiej armii już od lat 80. Mimo to nie jest to zdecydowanie maszyna przestarzała. Jest tak, ponieważ śmigłowiec jest systematycznie modernizowany, przez co ma coraz większe możliwości. Polska zamierza zakupić 96 śmigłowców w wersji AH-64E Apache. Czym może pochwalić się maszyna w tej wersji?

Początkowo nosiła ona oznaczenie AH-64D i była jedynie aktualizacją maszyny w tej wersji, ale wielkość zmian sprawiła, że nadano jej nazwę AH-64E. Dostawy maszyn w tej wersji zaczęły się w 2011 roku, ale w ramach tej wersji przeszła ona już kilka istotnych, choć mniejszych ulepszeń. Śmigłowiec może powstać od podstaw lub zostać przebudowany z wersji „D”. Powstają już kolejne wersje te śmigłowca, a Apache ma służyć w amerykańskiej armii przynajmniej do 2060 roku.

Zobacz też: W tym roku wydamy na wojsko 3,9% PKB. Ilu żołnierzy ma Polska?

Nowa wersja może pochwalić się nowymi, mocniejszymi silnikami T700-GE-701D o mocy maksymalnej 2000 KM, nową przekładnią oraz głowicą wirnika głównego z kompozytowymi łopatami. Wprowadzenie powyższych rozwiązań poprawiło osiągi śmigłowca, dzięki czemu jest on szybszy oraz prezentuje wyższą dynamikę lotu. Zmiany zaszły także w awionice i oprogramowaniu czy wyposażeniu maszyny. AH-64E korzysta z ulepszonego radaru AN/APG-78 Longbow.

Piloci mogą korzystać także z systemu optoelektronicznego o wyższej rozdzielczości i wyższej dokładności Arrowhead (M-TADS/PNVS). Jedną z najbardziej medialnych zmian jest jednak możliwość sterowania i współpracy z bezzałogowcami (MUM-T). Piloci mają możliwość korzystania z informacji zdobytych przez bezzałogowce, ale także może wydawać im polecenia, a nawet przejąć kontrolę nad danym dronem. Apache może w pełni wykorzystywać łącze przesyłania danych Link 16. Doniesienie medialne sugerują, że nasze Apache będą zintegrowane z polskimi pociskami przeciwlotniczymi Piorun.

Śmigłowce dla Wojska Polskiego? Oto maszyny, które planujemy zakupić