EuropaGospodarka

Prognozy gospodarcze dla Ukrainy – gospodarka szoruje po dnie

Prognozy gospodarcze dla Ukrainy przewidują skurczenie się gospodarki praktycznie o jedną trzecią. Jak wyglądają jej perspektywy?

Gospodarka Ukrainy bez wątpienia cierpi na skutek rosyjskiej agresji. Niewielu jednak wie, jak bardzo jest ona poważna. Spadek PKB, inflacja, bezrobocie oraz migracja. Prognozy gospodarcze dla Ukrainy, nawet przewidujący duży spadek w tym roku mogą być zbyt optymistyczne. Z czego wynikają różnice w przewidywaniach ośrodków krajowych i zagranicznych?

Prognozy gospodarcze dla Ukrainy od jej banku centralnego

Według Narodowego Banku Ukrainy obywatele zaczynają dostosowywać się do wojennych realiów. Mimo zmniejszenia produkcji oraz gwałtownym zwolnieniom gospodarka Ukrainy zaczyna wychodzić z początkowego szoku. Nie da się ukryć, że bardzo istotne było otworzenie korytarza zbożowego na Morzu Czarnym.

Zobacz także: Ukraina chce przedłużyć porozumienie w sprawie eksportu zboża

Pomogło to zwiększyć wolumen sprzedaży płodów rolnych, głównie do państw Afryki. Jesienią eksport osiągnął największą wartość od początku inwazji. Jest to ważne źródło dochodów dewizowych dla Ukrainy, wraz ze stałymi dochodami z sektora IT i przekazami pieniężnymi od pracowników migrujących.

Jednocześnie nie można zapominać o ogromnym wsparciu finansowym, które zostało udzielone Ukrainie przez społeczność międzynarodową. Szacuje się, że od rozpoczęcia konfliktu Ukraina otrzymał aż 25 miliardów dolarów. Wliczone są w to pożyczki oprocentowane oraz bezzwrotne. Pieniądze zostały wykorzystane na dwa sposoby. Pierwszym było zasilenie budżetu państwa na bieżące wydatki. Drugim wykorzystanie przez Bank Centralny do utrzymania stabilności waluty.

Zobacz także: Ukraina nie wyśle prądu do Polski. Wstrzymuje eksport energii

Najwięksi płatnicy do budżetu Ukrainy

Ciągle trwające zmagania wojenne są szczególną przeszkodą na drodze ożywienia gospodarczego państwa, zwłaszcza dla sektora hutniczego oraz energetycznego. Jako infrastruktura krytyczna przedsiębiorstwa te zostały poddane masowym bombardowaniom, co przejawia się m.in. w obecnych brakach prądu na Ukrainie. Poza uciążliwością w codziennym życiu obywateli wpływa to również na działalność wszystkich firm w państwie. Dodatkowo eksport wyrobów metalurgicznych jest ograniczone ze względu na zmniejszenie funkcjonalności portów morskich.

Jak ma zmieniać się PKB Ukrainy w ciągu najbliższych lat

Biorąc pod uwagę powyższe zmienne, Narodowy Bank Ukrainy przewiduje, że w 2022 roku gospodarka skurczy się o około 31,5%. Przyszły rok ma jednak przynieść wzrost gospodarczy na poziomie 4%, a 2024 aż 5,2%. Zaznacza się przy tym, że wzrost będzie ograniczony przez trwające działania wojenne, na skutek których ucierpią przedsiębiorstwa oraz infrastruktura.

Zobacz także: Ukraina zmienia przepisy dotyczące medycznej marihuany. Jak wpłynie to na gospodarkę? [WYWIAD]

Warto zaznaczyć, że Ukraina nie miała nawet okazji odbudować się po pandemii COVID-19 w 2020 roku, kiedy jej gospodarka skurczyła się o 3,7%, aby roku później wzrosnąć jedynie o 3,3%. To oznacza, że Ukraina była 0,6% poniżej stanu z 2019 roku. Po optymistycznych prognozach dla Ukrainy za 2022 rok jej PKB będzie poniżej 32% względem stanu sprzed pandemii.

Znacznie mniej optymistyczne są przewidywania Banku Światowego, szacuje on, że w tym roku Ukraina doświadczy recesji gospodarczej na poziomie 35%. Mniej optymistyczne są również przewidywania na 2023 roku, w którym wzrost ma osiągnąć jedynie 0,3%. Wszystko przy założeniu, że nie pojawią się nowe szoki gospodarcze.

prognozy ekonomiczne dla Ukrainy

Pozostałe prognozy makroekonomiczne dla Ukrainy

Inflacja w 2022 roku urośnie znacząco, nawet w porównaniu z 2021 rokiem. Wynosiła wtedy 9,1%. Ten rok ma być rekordowy ze względu na szoki wywołane przede wszystkim wojną. Bank Centralny szacuje, że w skali roku wyniesie aż 30%. W 2023 ma zacząć spadać do poziomu 20,8%, a w 2024 do 9,4%.

Tegoroczny wynik byłby znacznie wyższy, gdyby nie zorganizowana pomoc międzynarodowa dla gospodarki Ukrainy. Prognoza jest również obarczona założeniem o pomyślnych działaniach militarnych Sił Zbrojnych, które przyczynią się do odbudowy produkcji i infrastruktury umożliwiając zwiększenie podaży produktów.

Zobacz także: Zatwierdzono roczną liberalizację handlu na linii UE-Ukraina. Co obejmie?

W przypadku bezrobocia również możemy zaobserwować pogorszenie sytuacji. Nie jest to niczym dziwnym, biorąc pod uwagę rozmiar zniszczeń oraz upadłość wielu biznesów. Jednocześnie migracja ludności do innych państw spowodowała spadek popytu na towary i usługi na Ukrainie. Z tego powodu cierpią również wynagrodzenia pracownicze.

Zgodnie z informacjami rynkowymi mimo względnego ustabilizowania się rynku przedsiębiorstwa wciąż nie planują zwiększenia zatrudnienia. Na koniec roku bezrobocie osiągnie aż 28,3%, jest to potężny wzrost z 9,8%. W następnych latach ma stopniowo spadać do 26,9% w 2023 oraz 18,2% w 2024.

Zobacz także: Ukraina i USA wzywają do zakazu importu rosyjskiej ropy i gazu. Niemcy odmawiają

Przyczyni się to prawdopodobnie do zwiększenia migracji zarobkowej. Zapewne tak jak do tej pory głównym kierunkiem ludności z Ukrainy będzie Polska, która coraz bardziej mierzy się z problemem niedoboru pracowników. NBU wydał notę dyskusyjną z wnioskiem, iż migracja z Ukrainy będzie miała pozytywny wpływ na gospodarki państw przyjmujących.

Podsumowanie przewidywań gospodarczych dla Ukrainy

Prognozy gospodarcze Narodowego Banku Ukrainy wydają się optymistyczne. Jak możemy czytać w komunikacie, zakładają dalsze wsparcie środowiska międzynarodowego, co jest najprawdopodobniej słuszne, lecz trudno jest określić, czy pozostanie ono na takim samym poziomie.

Dodatkowo zakładane są postępy po stronie ukraińskiej w działaniach zbrojnych. Kłóci się to z informacjami od Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych Ukrainy, generała Walerijem Załużnym. W wywiadzie dla The Economist przekazał, że rosyjska mobilizacja jest skuteczna. Szacuje obecny potencjał Rosji na około od 1,2 do 1,5 miliona rezerwistów, przy czym kolejne 200 tysięcy jest szkolonych na Białorusi i w Rosji. Podobnie przemysł zbrojeniowy przeciwnika jest już zmobilizowany. Z drugiej strony zwraca uwagę na braki sprzętowe w ukraińskiej armii. Mają one sięgać aż 300 czołgów, 600-700 BWP i 500 haubic.

Zobacz także: Ukraina w UE? Prezydent Zełenski podpisał wniosek o przyjęcie

Możemy domyślać się, że w wywiadzie Generałowi chodziło o ponowne poruszenie opinii publicznej, co przełożyłoby się na działania decydentów politycznych w kontekście wysłania dodatkowego sprzętu Ukrainie. Jednak nie możemy być tego pewni.

Na podstawie tych informacji i nieustających ataków rakietowych na infrastrukturę krytyczną bardziej wiarygodne wydają się prognozy Banku Światowego. Trzeba również zaznaczyć, że przewidywania na 2023, a szczególnie na 2024 rok są obarczone bardzo wielki błędem, ze względu na praktyczną niemożliwość przewidzenia biegu działań wojennych.

Ukraina jest w zapaści demograficznej, a perspektywy są jeszcze gorsze

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Dawid Błaszkiewicz

Politolog, historyk oraz dziennikarz ekonomiczny. Członek Polskiej Sieci Ekonomii oraz Prezes Stowarzyszenia Racja. Głównym obszarem zainteresowań jest makroekonomia oraz historia gospodarcza.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker