Raporty OG

Smog zabija ludzi, gospodarkę oraz społeczeństwo [RAPORT OG]

Zgodnie z szeregiem badań smog wpływa negatywnie na nasze zdolności poznawcze, samopoczucie czy nawet preferencje. To z kolei niestety daje o sobie znać w pracy, przy urnach wyborczych czy też w statystykach dotyczących przestępczości

Smog jest bardzo szkodliwy dla zdrowia. Co więcej, zgodnie z szeregiem badań zanieczyszczenie powietrza wpływa negatywnie na produktywność pracowników, zwiększa polaryzację sceny politycznej czy prowadzi do wzrostu przestępczości. W jaki sposób? O tym i nie tylko o tym w niniejszym raporcie. 

  • Czym jest smog? Jak powstaje? Kto jest odpowiedzialny za to, że codziennie wielu z nas wdycha szkodliwe zanieczyszczenia? Na te oraz wiele innych pytań Czytelnik znajdzie odpowiedzi w pierwszej części raportu. 
  • W drugiej części raportu przeprowadzona jest analiza dotycząca niekorzystnego wpływu smogu zarówno na nasze zdrowie (zanieczyszczone powietrze w 2019 roku odpowiadało za ok. 6,7 mln zgonów na całym świecie), jak i zdolności poznawcze. 
  • Na końcu przyglądamy się mniej oczywistym skutkom smogu. Zanieczyszczone powietrze wpływając negatywnie na samopoczucie ludzi, zmniejsza popularność partii będących u władzy. Co więcej, wpływa ono negatywnie również na przestępczość. 

Czym jest smog?

Jednakże, zanim przyjedziemy do ekonomiczno-społecznych skutków zanieczyszczonego powietrza, warto się chwilę pochylić nad tym, czym smog w ogóle jest. Samo słowo, jak informuje encyklopedia Britanica, pochodzi od połączenia dwóch angielskich słów smoke (po polsku dym) i fog (mgła) i aktualnie opisuje on mgłę powstałą na skutek ludzkiej działalności. Przy czym w przeciwieństwie do powstałej w naturalnych okolicznościach mgły w powietrzu zamiast kropelek wody oraz kryształków lodu zawisają szkodliwe dla ludzkiego zdrowia substancje. Do tych niebezpiecznych zanieczyszczeń zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wlicza się przede wszystkim: pył zawieszony (mieszanina różnych cząstek, których średnica w zależności od definicji nie przekracza 10 lub 2,5 mikrometrów*), tlenek węgla (CO), ozon (O3), dwutlenku azotu (NO2) oraz dwutlenek siarki (SO2).  

Zobacz także: Smog w Nowym Targu najgorszy w całej UE!

*jeden mikrometr to inaczej jedna milionowa metra. W celu uświadomienia sobie o jak małych cząsteczkach tutaj mówimy, warto przywołać fakt, że długość komara waha się od 4 do 8 milimetrów. Oznacza to, że te owady są ponad tysiąc razy dłuższe od cząstek mających 2,5 mikrometra. 

Kto jest odpowiedzialny za zanieczyszczone powietrze?

Jesteśmy w stanie wyodrębnić trzech głównych winowajców smogu. W pierwszej kolejności należy wymienić gospodarstwa domowe wykorzystujące m.in. do ogrzewania domów szkodliwe dla środowiska paliwa oraz kotły bardzo niskiej klasy. Przy czym, to właśnie one są obecnie największym źródłem smogu. Jak donosi WHO: 

Około 2,4 miliarda ludzi gotuje i ogrzewa swoje domy paliwami zanieczyszczającymi środowisko.

Drugim co do wielkości trucicielem jest przemysł. Ten odgrywa szczególnie dużą rolę w państwach, które stosunkowo niedawno wkroczyły na ścieżkę industrializacji. Przykładowo w Chinach od dekad najważniejszym źródłem zanieczyszczeń powietrza jest spalanie węgla (Państwo Środka spala go więcej niż cała reszta świata razem wzięta!). Przy czym zgodnie z analizą przeprowadzoną przez Bank Światowy, połowa konsumpcji tego paliwa stałego przypada na sektor przemysłowy i mieszkaniowy. Ostatnim mniej ważnym, ale nadal istotnym źródłem zanieczyszczeń w powietrzu jest transport, który jest jednym z większych wytwórców tlenków azotu oraz tlenków węgla. 

Gospodarstwa domowe — główni winowajcy smogu w Polsce

No dobrze, a jak to wygląda u nas? Co jest główną przyczyną smogu w Polsce? Jak wynika z analizy przeprowadzonej, byłego Pełnomocnika Premiera ds. Smogu, Bartłomieja Orła, nasz kraj bardzo dobrze wpisał się w światowe trendy. Największym trucicielem w Polsce są gospodarstwa domowe. Z danych zaprezentowanych poniżej wynika, że w przypadku pyłu PM 2.5 (analizuję akurat to zanieczyszczenie, ponieważ w dalszej częsci tekstu będę skupiać się głównie na jego skutkach) w 2020 roku odpowiadały one za aż 94 proc. emisji. Przy czym dane te w obliczu tego, czym Polacy ogrzewają swoje domy, bynajmniej nie powinny zaskakiwać.  

Skąd pochodzi smog w Polsce?
Źródło: Polski Alarm Smogowy, „Skąd się bierze smog?”

Zobacz także: Polska jest w stanie odejść od węgla już w 2040 roku

Jak wynika z poniższej tabeli, w żadnym innym państwie Unii Europejskiej, paliwa stałe (przede wszystkim drewno oraz węgiel) nie są równie popularne wśród gospodarstw domowych (residental sector), co w Polsce. Co więcej, co drugi wykorzystywany przez polskie gospodarstwa domowe kocioł na paliwa stałe należy do podklasy tzw. kopciuchów, kotłów niespełniających żadnych norm emisyjnych. Z drugiej strony, wiele wskazuje na to, że w nadchodzących latach sytuacja na tym polu się poprawi. W wielu województwach zaczęto wprowadzać zakazy używania pieców o najniższej klasie. Z kolei sami Polacy, sądząc na przykład po zainteresowaniu programem Czyste Powietrze, są zainteresowani wymianą pieców.

Przemysł był drugim co do wielkości emitentem pyłu PM 2.5, a transport zajął ostatnie miejsce na podium największych trucicieli. Z drugiej strony, co warto zaznaczyć, ten ostatni był największym emitentem tlenków azotu. Reszta zaś, jak podkreśla wcześniej przywołany ekspert, to wartości pomijalne. 

Czym Polacy palą w piecach?
Źródło: Eurostat, “Share of fuels in the final energy consumption in the residential sector, 2021 (%)”

Smog, czyli krótsze życie, gorsze zdrowie, więcej komplikacji porodowych

Jakie są skutki smogu? Przede wszystkim skrócenie długości życia w zdrowiu (częstsza zapadalność na różnego rodzaju choroby, w tym nowotwory) oraz ogólnie krótsza długość życia. Z danych zaprezentowanych poniżej wynika, że w 2019 roku zanieczyszczenie powietrza było globalnie trzecią najczęstszą przyczyną zgonu. Zabiło ono o jeden milion mniej osób niż palenie papierosów, ponad trzy razy tyle, co zażywanie alkoholu oraz niemal 14-krotnie więcej niż zażywanie narkotyków!

Ponadto zanieczyszczenie powietrza stanowi zagrożenie nie tylko dla zdrowia wszystkich ludzi na świecie, ale także dla tych, którzy jeszcze na świat nie przyszli. Zgodnie z badaniem autorstwa badaczy Rakesha Ghosha, Kate Causey, Katrina Burkarta, Sary Wozniak, Aarona Cohena oraz Michaela Brauera zanieczyszczenie pyłem PM 2.5 w 2019 roku przyczyniło się do prawie sześciu milionów przedwczesnych porodów i do około trzech milionów narodzin dzieci z niedowagą. 

Zobacz także: Plastikowe torby? Ekologiczny Zachód Europy zużywa ich więcej od nas

Z kolei w Polsce w samym 2021 roku smog doprowadził do aż do ponad 53 tys. przedwczesnych śmierci. Przy czym za zgony odpowiedzialny był głównie pył PM 2.5, którego zbyt wysokie stężenie w powietrzu zabiło aż ok. 47,3 tys. mieszkańców naszego kraju. Dla porównania w tym samym roku 2245 osób zginęło na drogach, a na trwającą wówczas pandemię COVID-19 ponad 91 tys. osób. Jednakże negatywne skutki zanieczyszczonego powietrza bynajmniej nie kończą się na krótszym życiu czy gorszym stanie zdrowotnym. Z literatury przedmiotu wynika, że szkody dotyczą znacznie większej liczby dziedzin życia, niż może się to na pierwszy rzut oka wydawać. 

Zanieczyszczone powietrze utrudnia myślenie

Smog zauważalnie obniża nasze zdolności poznawcze. W badaniu zatytułowanym „Associations between Acute Exposures to PM 2.5 and Carbon Dioxide Indoors and Cognitive Function in Office Workers: A Multicountry Longitudinal Prospective Observational Study” postanowiono przebadać ponad 302 biurowych pracowników zatrudnionych w obiektach handlowych. W ciągu 12 miesięcy, przez które trwał eksperyment, pracownicy musieli za pośrednictwem mobilnej aplikacji wykonywać standardowy test Stroopa (test ten korzysta z faktu, że zauważalnie trudniej jest ustalić, jaki jest kolor atramentu, którym napisano nazwę określonego koloru, kiedy nazwa koloru oraz kolor atramentu nie pokrywają się ze sobą. Ustalając w pierwszej kolejności kolory atramentu wykorzystane do napisania słów zamieszczonych na górze, a następnie na dole można się o tym przekonać na własnej skórze) oraz testu z dodawania i odejmowania (Addition-Subtraction test). 

Test Stroopa
Źródło: Wikipedia, „Stroop effect”

Zobacz także: Opakowania zanieczyszczają środowisko! Najwyższy czas coś zrobić!

Jak się okazało wraz ze wzrostem natężenia pyłu PM 2.5 przy innych czynnikach niezmienionych (badacze kontrolowali między innymi wiek, płeć, poziom wykształcenia pracowników) silnie istotnie statystycznie spadał czas reakcji i liczba błędów w przypadku testu Stroopa oraz wydajność mierzona liczbą poprawnych odpowiedzi na minutę w przypadku testu na dodawanie i odejmowanie. Zwiększone stężenie dwutlenku węgla zaś silnie istotnie statystycznie wpływało negatywnie na liczbę błędów, czas reakcji oraz wydajność czytania nazw kolorów atramentu, ale nie obniżyło umiejętności odejmowania i dodawania. Biorąc to pod uwagę, należy podkreślić, że zdolności poznawcze przydają w zdecydowanej większości prac. Z tego powodu bynajmniej nie powinno zaskakiwać, że zanieczyszczone powietrze obniża produktywność pracowników.

Wpływ smogu na zdolności poznawcze, kognitywne
Źródło: Jose Guillermo, Cedeño Laurent, Piers MacNaughton, Emily Jones, Anna S Young, Maya Bliss, Skye Flanigan, Jose Vallarino, Ling Jyh Chen, Xiaodong Cao, Joseph G Allen “Associations between Acute Exposures to PM2.5 and Carbon Dioxide Indoors and Cognitive Function in Office Workers: A Multicountry Longitudinal Prospective Observational Study”

W złej atmosferze zwyczajnie nie da się pracować!

W artykule „Severe Air Pollution and Labor Productivity: Evidence from Industrial Towns in China” ekonomiści zbadali, jak wahania stężenia pyłu PM 2.5 w powietrzu wpływają na produktywność pracowników przemysłowych, analizując produkcję 12 fabryk znajdujących się w czterech różnych chińskich prowincjach. Zgodnie z ich ustaleniami zmiany nasilenia pyłu PM 2.5 w trakcie dnia w sposób nieistotny statystycznie wpływały na produkcję. Przy czym wniosek ten był zgodny z wypowiedziami samych kierowników fabryk, którzy podczas wielu rozmów z badaczami zaprzeczali, aby zmiana stężenia zanieczyszczeń miały natychmiastowy wpływ na produktywność pracowników. Inaczej sprawa się miała w przypadku dłuższych zmian. Otóż wzrost stężenia pyłu PM 2.5 w powietrzu przez 25 dni o 10 mikrogramów na metr sześcienny prowadził do istotnego statystycznie spadku produkcji wytworzonej przez medianowego pracownika o 1 proc.  

Przy czym, warto zauważyć, że istnieją substancje znacznie bardziej szkodliwe dla produktywności pracowników nisko wykwalifikowanych niż pył PM 2.5. W artykule „The Impact of Pollution on Worker ProductivityJoshua Graff Zivin, Matthew Neidell postanowili sprawdzić wpływ stężenia zanieczyszczeń w powietrzu (konkretnie ozonu) na produktywność pracowników zatrudnionych na akord w dużym gospodarstwie rolnym znajdującym się w amerykańskiej Kalifornii. To, co odkryli, jest wręcz zaskakujące. Otóż zmniejszenie koncentracji ozonu w powietrzu o 0,000 001 proc. w istotny statystyczny sposób prowadziło do zwiększenia produktywności pracowników aż o 5,5 proc. (ok. 0,15 odchylenia standardowego). 

Smog obniża również produktywność wykwalifikowanych pracowników

W przypadku prac kreatywnych, wymagających wysokich kompetencji trudniej jest ocenić produktywność pracownika (czy badacz, który opublikował w ciągu roku trzy artykuły w polskim czasopiśmie naukowym „Cement, Wapno Beton” jest bardziej produktywny od osoby, która opublikowała jedynie jeden artykuł w „Nature”?). Jednakże i w ich przypadku mamy wiele dowodów wskazujących na szkodliwość smogu. Z analizy pracy meksykańskich pracowników wymiaru sprawiedliwości wynika, że zanieczyszczone powietrze przedłuża czas trwania rozpraw sądowych. Wzrost stężenia pyłu PM 2.5 o 10 mikrogramów na metr sześcienny średnio, istotnie statystycznie prowadziło do wzrostu czasu trwania rozprawy o 5,1 proc., a w przypadku NO2 – aż o 6,8 proc. W większej skali oznacza to, że zmniejszenie stężenia pyłu PM 2.5 w powietrzu o 10 mikrogramów na metr sześcienny (71 proc. odchylenia standardowego) zaoszczędziłoby łącznie osiemnastu sądom, które znalazły się w próbce badacza, ok. 56 dni w latach 2015-2017.  

Zobacz także: Słaby sen powoduje koszty ekonomiczne i napędza sektor sleep economy

Smog obniża również produktywność sędziów sportowych. Badacze James Archsmith, Anthony Heyes i Soodeh Saberian dokładnie przyjrzeli się pracy ludzi sędziujących mecze baseballa odgrywanych w ramach Major League Basebal — najbardziej profesjonalnej ligi baseballa funkcjonującej na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. Zgodnie z ich ustaleniami wzrost stężenia tlenku węgla oraz pyłu PM 2.5 w powietrzu prowadził do tego, że sędziowie częściej podejmowali nieprawidłowe decyzje dotyczące „wywoływań” (calls). Co więcej, smog obniża nawet jakość przemów polityków (przynajmniej tych kanadyjskich)! 

Zanieczyszczone powietrze polaryzuje społeczeństwo

Na tym bynajmniej nie kończą się skutki zanieczyszczenia powietrza. Oprócz negatywnego wpływu na zdrowie smog również niekorzystnie oddziałuje na nasze samopoczucie. Przykładowo prowadzi on do podwyższenia poziomu kortyzolu we krwi, co skutkuje większym stresem, poczuciem niepokoju (kortyzol inaczej określa się mianem hormonu stresu), częstszymi bólami głowy, a nawet zwiększeniem liczby osób cierpiących na stany depresyjne. Z kolei silne emocje, odczucia są w stanie mocno wpłynąć na nasz osąd, a tym samym na podejmowane przez nas decyzje. Biorąc pod uwagę te dane, można przypuszczać, że smog wpływa również na wyniki wyborów politycznych. W końcu osoby zmagające się z lekami, stanami depresyjnymi, niezadowolone ze swojego życia będą bardziej chętne do zagłosowania na partie opozycyjne dążące do zmiany status quo.

Jednakże czy rzeczywiście niewidziane gołym okiem cząsteczki są w stanie manipulować demokracją? Postanowili to sprawdzić badacze Luna Bellani, Stefano Ceolotto, Benjamin Elsner, Nico Pestel analizując wpływ stężenia pyłu PM 10 w powietrzu w gminach na wyniki pięciu głosować odbywających się na szczeblu krajowym oraz sześćdziesięciu czterech wyborów do władz landów w latach 2000-2018 w Niemczech. Jak się okazało, smog faktycznie nie sprzyja partiom będącym u władzy. Wzrost ilości PM 10 w powietrzu o dwa odchylenia standardowe (ok. 10 mikrogramów na metr sześcienny) prowadził średnio, do silnego statystycznego spadku udziału głosów oddanych na partie rządzące w całkowitej puli głosów o niemal 2 pkt proc. procentowe (dla porównania średnio udział głosów oddanych na takowe partie w analizowanym okresie wynosił 48 pkt proc.). 

Wpływ smogu na politykę niemiecką
Źródło: Luna Bellani, Stefano Ceolotto, Benjamin Elsner, Nico Pestel “The Political Fallout of Air Pollution”

Zobacz także: Prywatyzacja w Niemczech bardzo pomogła wyborczo socjalistom

Dużo negatywnych emocji i mniej radości

Przy czym, aby upewnić, że zanieczyszczone powietrze wpływa na wyniki wyborów przez opisany wcześniej przeze mnie kanał, badacze przeprowadzili dodatkowe wyliczenia. Sprawdzili oni między innymi czy smog nie wpłynął na frekwencję i nie znaleźli na to istotnych statystycznie dowodów. Ponadto ekonomiści postanowili zbadać oddziaływanie smogu na samopoczucie Niemców, którzy wzięli udział w badaniach panelowych organizowanych w ramach niemieckiego panelu społeczno-ekonomicznego (SOEP). Z danych zamieszczonych poniżej wynika, że kiedy średnie stężenie pyłu PM 10 przez siedem dni przed przeprowadzeniem badaniem z danym Niemcem przekraczało poziom 20 mikrogramów na metr sześcienny, rzadziej deklarował on, że często czuje się szczęśliwi oraz częściej twierdził, że odczuwa negatywne emocje. 

Wpływ zanieczyszczonego powietrza na samopoczucie oraz politykę
Źródło: Luna Bellani, Stefano Ceolotto, Benjamin Elsner, Nico Pestel “The Political Fallout of Air Pollution”

Chiny mogą podnieść zaufanie do lokalnych władz o 21,2 proc.

Przy czym, co warto zaznaczyć, Niemcy mogą się pochwalić relatywnie czystym powietrzem. Inaczej ma się sytuacja w przypadku Państwa Środka. Biorąc to pod uwagę, nie powinno zaskakiwać, że zgodnie z badaniem zatytułowanym „Air pollution and political trust in local government: Evidence from Chinasmog w Chinach wywiera jeszcze większy wpływ na politykę. Z wyliczeń przeprowadzonych przez naukowców wynika, że zwiększenie średniego, miesięcznego stężenia pyłu PM 2.5 w powietrzu o zaledwie 1 mikrogram na metr sześcienny średnio, wysoce istotnie statystycznie prowadziło do spadku deklarowanego przez Chińczyka zaufania do władz lokalnych o 4,1 proc. odchylenia standardowego. W praktyce oznacza to, jak zaznaczają badacze, że gdyby Państwu Środka udałoby się obniżyć średnie stężenie pyłu PM 2.5 w kraju do poziomu nieprzekraczającego ustanowionej w tym kraju normy (35 mikrogramów na metr sześcienny), średni, poziom zaufania do władz lokalnych wzrósłby o 21,2 proc.  

Zobacz także: Rozdawanie laptopów pomaga. Szkoda jednak, że jedynie rządzącym w wygraniu wyborów [BADANIA]

Kiedy jakość powietrza spada budzą się przestępcy

Jednakże to nadal nie wszystko! Badania przeprowadzone między innymi w Chicago (Air Pollution and Criminal Activity: Microgeographic Evidence from Chicago) oraz w Londynie (Crime Is in the Air: The Contemporaneous Relationship between Air Pollution and Crime) wykazały, że zanieczyszczenie powietrza wpływa nawet na przestępczość. Weźmy za przykład drugie badanie. W celu przeanalizowania relacji między smogiem a przestępczością badacze skonstruowali dla londyńskich okręgów (wards) proste Indeksy Zanieczyszczenia Powietrza (AQI) uwzględniające dzienne stężenie w powietrzu pyłu PM 10, dwutlenku azotu, dwutlenku siarki oraz ozonu. Z przeprowadzonej przez badaczy analizy wynika, że zwiększenie tego indeksu o 10 jednostek (trochę ponad odchylenie standardowe) średnio prowadziło do zwiększenia dziennej liczby przestępstw w danym okręgu o 1,2 proc. 

Podział Londynu
Źródło: Malvina Bondy, Sefi Roth, Lutz Sager „Crime Is in the Air: The Contemporaneous Relationship between Air Pollution and Crime”

Przy czym, warto poruszyć kilka kwestii. Po pierwsze wpływ jakości powietrza na przestępczość jest mocno nieliniowy. Im powietrze jest bardziej zanieczyszczone, tym dodatkowy wzrost zanieczyszczeń mocniej przekłada się na wzrost przestępczości. Ponadto badacze zaobserwowali, że wielkość efektu zależy od zamożności mieszkańców danej dzielnicy. Zgodnie z ustaleniami naukowców, spadek jakości powietrza najmocniej przekładał się na zwiększenie przestępczości w przypadku osób znajdujących się w dolnej części rozkładu dochodów. Co więcej, wpływał on istotnie statystycznie tylko na niektóre rodzaje przestępstw. Z danych zaprezentowanych poniżej wynika, że wzrost stężenia niebezpiecznych substancji w powietrzu prowadził do wzrostu przestępstw polegających na zniszczeniu mienia innej osoby (criminal damage) oraz przestępstw z użyciem przemocy (violance). 

Smog a przestępstwa
Źródło: Malvina Bondy, Sefi Roth, Lutz Sager “Crime Is in the Air: The Contemporaneous Relationship between Air Pollution and Crime”

Zobacz także: Dotacje dla przedszkoli zmniejszają przestępczość [BADANIE]

Dlaczego smog sprzyja przestępczości? Potencjalnych przyczyn jest wiele

Jeszcze bardziej interesujące jest to, w jaki sposób, zdaniem badaczy, smog wpływa na wzrost przestępczości. W celu wyjaśnienie tej zależności wychodzą oni z modelu racjonalnego wyboru opracowanego przez laureata ekonomicznej nagrody Nobla Gary’go Beckera oraz amerykańskiego ekonomisty i socjologia Isaaca Ehrlicha. Zgodnie z nim osoba zdecyduje się popełnić przestępstwo, jeżeli zamieszczony poniżej warunek zostaje spełniony. Z modelowego na ludzki język oznacza to, że osoba łamie prawo, kiedy przewidywana użyteczność z popełnienia przestępstwa jest większa od zdyskontowanych (co to dokładnie oznacza, objaśniam w dalszej części tekstu) oczekiwanych strat wynikłych z poniesienia kary za swój czyn. Analizując sytuację z tej perspektywy, należy zauważyć, że aby wzrost stężenia zanieczyszczeń w powietrzu przyczynił się do wzrostu przestępczości, musi on prowadzić do minimum jednego zjawiska z poniższych:

  1. Zwiększenia natychmiastowych korzyści wynikłych z dokonania przestępstwa.
  2. Obniżenia długookresowych niekorzyści płynących z ukarania. 
  3. Obniżenia prawdopodobieństwa złapania i skazania za popełnienie przestępstwa.  
  4. Zwiększenia skłonności do ryzyka.
kiedy warto popełnić przestępstwo
Źródło: Malvina Bondy, Sefi Roth, Lutz Sager “Crime Is in the Air: The Contemporaneous Relationship between Air Pollution and Crime”

Pierwszy kanał możemy odrzucić praktycznie z miejsca. Dla przypomnienia smog miał wpływ tylko na kategorie przestępstw, z którymi nie wiąże się żadna materialna korzyść. Gdyby ta hipoteza była prawdziwa, powinniśmy również zaobserwować wzrost kradzieży. Z kolei obniżenie prawdopodobieństwa złapania i skazania, mimo że jest lepszą, bardziej racjonalną hipotezą zwyczajnie nie wytrzymuje w starciu z rzeczywistością. Faktycznie wzrost zanieczyszczeń w powietrzu mógłby sprawić, że policjanci są mniej chętni do np. patrolowania danych dzielnic, miejsc w wyniku czego szanse na to, że popełnienie przestępstwa ujdzie na sucho, wzrastają. Jednakże badania empiryczne przeprowadzone przez ekonomistów nie wykazały żadnego wpływu smogu na rozmieszczenie policji.

Zobacz także: Zasiłki dla bezrobotnych w Brazylii obniżają przestępczość [BADANIE]

Podobnie sprawa ma się w przypadku zwiększenia skłonności do ryzyka. W celu ustalenia tego, czy w wyniku wzrostu zanieczyszczeń londyńczycy stają się bardziej skłonni do podejmowania ryzykownych zachowań, przyjrzano się bliżej sprzedaży losów na brytyjską loterię krajową. W końcu, jeżeli hipoteza ta jest prawdziwa, w wyniku pogorszenia jakości powietrza powinniśmy zaobserwować wzrost popularności takiej formy hazardu. Jednakże i w tym przypadku również nie udało się znaleźć odpowiednich dowodów. W takim razie pozostaje tylko obniżenie długookresowych niekorzyści płynących z przyszłego ukarania. Przy czym kanał, którym się to dokonuje, jest niezwykle interesujący. Otóż oczywiście smog dzisiaj nie wpływa na to, jaki wyrok dany przestępca otrzyma za kilka miesięcy. Bynajmniej tego samego nie można powiedzieć o wielkości niekorzyści płynących ukarania.

Jak smog wpływa na działania policjantów oraz popularność loterii
Źródło: Malvina Bondy, Sefi Roth, Lutz Sager “Crime Is in the Air: The Contemporaneous Relationship between Air Pollution and Crime”

Smog obniża cierpliwość

Musimy wrócić do kwestii dyskontowania. Gdybyśmy się zapytali kogokolwiek na ulicy, czy wolałby otrzymać 100 złotych dzisiaj, czy dopiero za rok, z pewnością odpowiedziałby, że dzisiaj (zakładam, że inflacja wynosi 0 proc.). Jednakże gdybyśmy zamiast 100 zł zaoferowali przechodniom 110 złotych za rok, wyniki ankiety byłyby już zdecydowanie mniej jednoznaczne. Co więcej, w tej sytuacji pewnie niektórzy ankietowani stwierdziliby, że jest im obojętne, którą kwotę dostaną. W przypadku takich osób stopa dyskontowa (we wcześniejszym równaniu jest ona oznaczana grecką literką β) wyniosłaby ok. 0,91 (110*0,91 = 100). Przemnażając przyszłe niekorzyści/korzyści przez liczbę mniejszą od 1 (im jest ona bliża jedności, tym dana osoba jest bardziej cierpliwa) ekonomiści wyrażają tą opisaną powyższym przykładem dosyć intuicyjną myśl, że większą wartość dla nas ma to, co teraźniejsze niż przyszłe. Tak się z kolei składa, że wzrost zanieczyszczenia powietrza prawdopodobnie przyczynia się do obniżenia stopy dyskontowanej.

Zobacz także: Socjal zniechęca do pracy, ale jeszcze bardziej do popełniania przestępstw [BADANIE]

Smog przyczynia się do podniesienia poziomu kortyzolu we krwi. Hormon stresu zaś wpływa na nasze preferencje czasowe. Z przytoczonego przez ekonomistów badania wynika, że osoby, którym podano na 15 minut przed eksperymentem kortyzol, podczas jego przeprowadzenia były znacznie bardziej skłonne zaakceptować natychmiastową korzyść względem przyszłej zauważalnie większej nagrody. Co więcej, osoby zmęczone fizyczne lub odczuwające ból (stany te naturalnie prowadzą do podniesienia poziomu kortyzolu we krwi) wykazują się większą niecierpliwością. Podsumowując tę kwestię, wzrost zanieczyszczenia powietrza najprawdopodobniej przyczynia się do obniżenia niekorzyści płynących z przyszłego odbycia kary, czyniąc tym samym popełnienie przestępstwa bardziej „opłacalnym”. 

20 najgłośniejszych miast w Polsce. Tu zanieczyszczenie hałasem jest największe

Wszelkie prawa do treści zastrzeżone.

Adam Suraj

Ekonomista zarażony miłością do tej nauki przez Ha-Joon Chang. To on pokazał, że ekonomia to nie są nudne obliczenia, a nauka o życiu społecznym.

Polecane artykuły

Back to top button

Adblock Detected

Please consider supporting us by disabling your ad blocker